Tworzenie drzewa genealogicznego to wspaniałe zajęcie dla całej rodziny. Odkrywanie nieznanych historii rodu wciąga dorosłych i dzieci, a efekty wspólnej pracy mogą być zaskakujące. Magazyn Familia, 11/2009
Znakomitym pomysłem na podzielenie się aktualną wiedzą i na jej poszerzenie jest zorganizowanie spotkania lub zjazdu rodzinnego. W ten sposób genealogia wyjdzie poza krąg bliskiej rodziny, a w dalszych poszukiwaniach pomogą wam krewni.
*****
Internetowe drzewo genealogiczne
Możecie je z powodzeniem tworzyć we współpracy z dziećmi, które często radzą sobie z obsługą komputera lepiej niż dorośli. Warto zajrzeć na strony internetowe poświęcone tworzeniu drzew genealogicznych, np.:
www.moikrewni.pl
www.drzewo-genealogiczne.pl
www.myheritage.pl
www.bliscy.pl
www.zrodzina.pl
*****
Odkrywamy przeszłość
W tworzenie genealogii angażuje się cała nasza rodzina. Okazało się, że to zajęcie, które niesamowicie wciąga. Z rosnącą ciekawością śledzimy historię naszych pradziadów. Odkrywamy coraz starsze dzieje rodu. Dowiadujemy się o istnieniu kuzynów, których dotąd nie znaliśmy.
Marek z Łodzi
Zaczęliśmy z mężem budować nasze drzewo genealogiczne, wychodząc naprzeciw potrzebom dzieci, które zainteresowały się historią rodziny. Razem odkrywamy przeszłość. Córka i syn chętnie pomagają, zagłębiając się w dane dostępne w Internecie.
Joanna z Karpacza
*****
Jak i gdzie szukać informacji o przodkach?
Najważniejsze źródła to:
zachowane w domu pamiątki: zdjęcia, dokumenty (akty chrztu, małżeństwa, świadectwa szkolne),
wycinki z gazet, zapiski rodzinne,
akty parafialne, herbarze, nekrologi,
relacje najstarszych członków rodziny,
lokalne archiwa: urzędy stanu cywilnego, oddziały archiwum akt dawnych, archiwa diecezjalne,
dane zgromadzone w Internecie,
Warszawskie Towarzystwo Genealogiczne (www.wtg.org.pl).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.