Dlaczego Bóg na to wszystko pozwala?

Przybył do Egiptu jako niewolnik, sprzedany przez własnych braci, którzy znienawidzili pewność siebie młodego wówczas chłopca i którym obrzydło zbyt częste okazywanie właśnie jemu miłości przez ojca. Początkowo chcieli go nawet zabić. To świetny pomysł na powieść sensacyjną! List, 10/2006




Tłumacz snów

Prędko nabrali do niego zaufania także towarzysze niedoli. Okazało się przy tym, że potrafi on tłumaczyć ich sny. Przepowiedział w ten sposób zarówno powrót do łaski podczaszego faraona, jak i rychłą śmierć królewskiego piekarza. Po pewnym czasie, kiedy faraon miał dziwny i niepokojący sen, którego żaden nadworny mędrzec nie umiał wytłumaczyć, ów podczaszy przypomniał sobie współwięźnia i powiedział o nim królowi. Ten natychmiast rozkazał wezwać Józefa do siebie i zażądał wyjaśnienia tego, co mu się śniło. Józef odparł: Nie ja, lecz Bóg da ci pomyślną odpowiedź, o faraonie (Rdz 41, 15-16). Nie kwestionował przy tym, że odpowiedź tę przekaże swoimi ustami. Warto tu podkreślić, że nie wszyscy bohaterowie biblijni, a nawet nie wszyscy chrześcijanie akceptują fakt, że Bóg przemawia czasem także poprzez ludzi.

Sen faraona zapowiadał siedem lat obfitych żniw, a zaraz po nich siedem lat strasznego głodu. Józef radził zatem, by w okresie obfitości gromadzić zboże na czas głodu. Faraon nie tylko go posłuchał, ale i obdarzył najwyższą po nim samym godnością w Egipcie, zlecił mu również opiekę nad przechowaniem, a następnie sprzedażą zboża w czasie głodu.

Spotkanie z braćmi

Wszystko potoczyło się tak, jak Józef przewidział. Głód ogarnął nie tylko sam Egipt, ale i ziemie sąsiednie. Ze wszystkich krajów przybywali ludzie, żeby kupować zboże od Józefa. Przybyli także jego bracia. Ujrzawszy wspaniale ubranego urzędnika, padli przed nim na twarz. Józef oczywiście ich poznał, ale wiedział, że oni go nie rozpoznają. Rozmawiając z nimi posługiwał się tłumaczem, sam mówił do nich tylko po egipsku. Dzięki temu łatwiej było mu zastawić na nich pułapkę: oskarżyć o szpiegostwo, a jako dowodu niewinności zażądać przyprowadzenia najmłodszego brata – Beniamina. Postawił ich w ten sposób przed nie lada dylematem, Beniamin był bowiem drugim – po Józefie – i ostatnim synem ukochanej żony Jakuba, Racheli. Pozostałych dziesięciu braci było synami drugiej żony oraz niewolnic. Wiedzieli, że ojciec nie przeżyłby utraty kolejnego dziecka.


«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...