Po ogłoszeniu przez Polskę niepodległości, żeby ustalić granice, musieliśmy stoczyć jeszcze sześć wojen. Najważniejsza z nich, najbardziej zagrażająca odradzającemu się państwu, była obrona przed inwazją bolszewicką w 1920 r. Idziemy, 10 sierpnia 2008
Słowa Lenina i pamięć o przegranej bitwie warszawskiej odżyły w ZSRR już w czasie II wojny świtowej – jak stwierdził na naszych łamach dr Tadeusz Krawczyk, dyrektor Archiwum Akt Nowych: „Katyń był zemstą Stalina za przerwany w 1920 r. marsz na Zachód” („Idziemy” nr 32, 12 VIII 2007 r).
Również po 1945 r. sowieci nie mogli nam darować klęski opóźnienia „czerwonej rewolucji”. Okolice Radzymina i Ossowa – miejsca spoczynku ks. Skorupki i jego młodych towarzyszy – były terenami „przeklętymi” przez władze PRL. Przez cały ten okres komunistyczna propaganda zakazywała głoszenia prawdy o roku 1920. Ossowski cmentarz, na którym postawiono kaplicę, włączono do poligonu wojskowego. Przebywanie na nim, nawet po tzw. październikowej odwilży, surowo karano.
– Polscy patrioci z ks. Grzegorzem Kalwarczykiem i ks. Mieczysławem Stafaniukiem oraz nieżyjącymi już księżmi: Ludwikiem Kielczykiem, Kazimierzem Konowrockim i Bogdanem Gertugą – wracali tu jednak rokrocznie. „Zachowując pamięć poległych, modlili się za ich dusze i dbali o kaplicę” – przypominają mieszkańcy Ossowa.
- Zwycięstwo nad Armią Czerwoną to ważna data w naszej narodowej historii. Było to wielkie zwycięstwo wojsk polskich, tak wielkie, że nie dało się tego wytłumaczyć w sposób czysto naturalny i dlatego nazwane zostało «cudem nad Wisłą». Była to wielka bitwa historyczna o naszą i waszą wolność, naszą i Europy. Myślimy o żołnierzach, o oficerach, myślimy o wielkim wodzu marszałku Józefie Piłsudskim, o wszystkich, którym zawdzięczamy to zwycięstwo. Poległych polecamy miłosierdziu Bożemu – mówił Jan Paweł II na radzymińskim cmentarzu, podczas siódmej, przedostatniej podróży apostolskiej do Polski (13 VI 1999 r.).
W miejscach pamięci o bitwie z 1920 r. gromadzą się każdego 15 sierpnia tysiące wiernych. Czczą pamięć tych, którzy z Bożą pomocą ocalili niepodległość Polski i tożsamość Europy. Niebawem do tych miejsc przybędzie jeszcze jedno – ołtarz Cudu nad Wisłą w Świątyni Opatrzności Bożej.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.