David Hay i Rebecca Nye szukając odpowiedzi na pytanie, czy duchowość jest cechą wrodzoną, czy też wynikiem wychowania w określonej kulturze, zdecydowali się poddać badaniom młodsze dzieci, które nie zdążyły jeszcze ulec socjalizacji i religijnej inkulturacji. Więź, 11-12/2007
Świat fantazji to również fascynacja duchami, szczególnie u dziewczynek: „Próbowałyśmy wywoływać duchy… i ona powiedziała nam, że duch przyszedł przez wentylator i kiedy otworzyła oczy, jego już nie było“ (Madzia, 7 lat).
Ostatni aspekt świadomości relacyjnej: dziecko – świadomość siebie, pokazuje, jak dzieci w Polsce postrzegają same siebie poprzez swoje pasje i zainteresowania. Używają tu języka nauki i techniki, choć w znacznie mniejszym stopniu niż ich brytyjscy rówieśnicy, za to często odwołują się do książek i filmów. Mają też duże poczucie humoru: Madzia (7 lat) zwierza się: „A w ten wtorek, który będzie, będę w przedstawieniu. Jestem księżniczką, mam bardzo fajną rolę [...]. Całe przedstawienie siedzę na drabinie, a na próbach na stole mam krzesło, siedzę, a w końcu, na samym końcu coś mówię, bardzo krótkie zdanie...
Jedno z dzieci otwarcie mówiło o reinkarnacji: „I też sobie myślę, że ja kiedyś kimś innym albo czymś innym byłam... Ee, kiedyś byłam takim, takim małym zwierzątkiem, takim podobnym do małpki… w poprzednim życiu” (Gabrysia, 9 lat). Gabrysia mówiła też: „Zawsze chciałam mieć magiczną moc, tak by mieć nie tylko trzy życzenia, ale by spełnić życzenia całej swojej rodziny i tych, których lubię“. Jeden z chłopców opisuje siebie przez pryzmat swojej pasji: „Ja już mam zawód. Jeżdżę na łyżwach...” (Radek, 7 lat). Głęboką refleksyjność odnaleźć można w wypowiedzi Zuzi (10 lat): „Znaczy wieczorem dumam, ale może nie aż tak bardzo w gwiazdy patrzę. Tak po prostu leżę na dworze i patrzę w górę”. Często rozpamiętuje miniony dzień: „Właściwie jest, to zależy od tego, jaki dzień był. Bo jeżeli dzień był smutny to, to przemyślę, przemyślę go sobie, co by zrobić następnego dnia, żeby taki nie był, żeby był lepszy. A jeżeli dzień był wesoły, to jakby zrobić, żeby powtórzyć ten dzień, żeby było tak albo jeszcze lepiej”.
Krótkie przedstawienie wyników badań pokazuje, że dzieci wzrastające w tak odmiennych kontekstach kulturowych przejawiają podobną, bardzo bogatą wrażliwość i wyobraźnię, są radosne, ciekawe i kreatywne. Ich duchowość jest ważnym aspektem codziennego życia. Dzieci z obu krajów podzielają też uniwersalne wartości, takie jak poszanowanie innych, pragnienie dobra dla wszystkich ludzi czy zachwyt nad Wszechświatem i naturą. Różnica między obu grupami dotyczy zwłaszcza języka, jakim posługują się w wyrażaniu swojej duchowości. W Wielkiej Brytanii, ze względu na wysoki poziom sekularyzacji, większą swobodę obyczajową i wychowanie w wielokulturowości, dzieci zdają się bardziej dociekliwe, nie zadowalają się gotowymi odpowiedziami, częściej drążą interesujące je kwestie, np. dotyczące natury czy istnienia Boga.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.