Rozmowa dwóch gimnazjalistów w tramwaju: „- Nie chce mi się uczyć, mam dosyć szkoły.– To załatw sobie papier, że masz dysleksję, będziesz miał spokój”. Czy każdy dyslektyk, to potencjalny leń i naciągacz? Niekoniecznie.
Dekalog dla rodziców dzieci dyslektycznych
NIE – „Nie czyń bliźniemu, co Tobie niemiłe”.
1. Nie traktuj dziecka jak chorego, kalekiego, niezdolnego, złego lub leniwego.
2. Nie karz, nie wyśmiewaj dziecka w nadziei, że zmobilizujesz je to do pracy.
3. Nie łudź się, że dziecko „z tego wyrośnie”, „weźmie się w garść”,
„przysiądzie fałdów” lub że ktoś je z tego „wyleczy”.
4. Nie spodziewaj się, że kłopoty dziecka pozbawionego specjalistycznej pomocy
ograniczą się do czytania i pisania oraz skończą się w młodszych klasach szkoły
podstawowej.
5. Nie ograniczaj dziecku zajęć pozalekcyjnych, aby miało więcej czasu na
naukę, ale i nie zwalniaj go z systematycznych ćwiczeń.
TAK – „Strzeżonego Pan Bóg strzeże”.
6. Staraj się zrozumieć swoje dziecko, jego potrzeby, możliwości i ograniczenia,
aby zapobiec trudnościom szkolnym.
7. Spróbuj jak najwcześniej zaobserwować trudności dziecka: na czym polegają i
co jest ich przyczyną. Skonsultuj się ze specjalistą (psychologiem,
pedagogiem, logopedą).
8. Aby jak najwcześniej pomóc dziecku:
pomaga,
terapeuty (w formie terapii indywidualnej i grupowej),
9. Bądź życzliwym, pogodnym, cierpliwym przewodnikiem i towarzyszem
swego dziecka w jego kłopotach szkolnych.
10. Chwal i nagradzaj dziecko nie tyle za efekty jego pracy, ile za włożony w nią
wysiłek. Spraw, aby praca z dzieckiem była przyjemna dla was obojga.
(oprac. prof. Marta Bogdanowicz)
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.