Bóg walczy w nas!

Wieczernik 191/2013 Wieczernik 191/2013

To diabeł jest agresorem. To on chce nas ugodzić i chce to zrobić w sposób podstępny i w chwili, gdy najmniej się tego spodziewamy

 

Św. Paweł w swych listach bardzo często mówi o walce i sięga do terminologii wojskowej. Ma oczywiście na myśli walkę duchową i wyklucza inny rodzaj walki. Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału mówi w najbardziej „wojskowym” tekście biblijnym a więc w 6. rozdziale Listu do Efezjan (w. 12). W tymże tekście nie zadowala się określeniem „głoszenie dobrej nowiny”, lecz uzupełnia go wzmianką, która w innych miejscach wydawać by się mogła skomplikowaną konstrukcją teologiczną – głoszenie dobrej nowiny o pokoju (w. 15). Owa „dobra nowina o pokoju” jednoznacznie wyklucza jakąkolwiek błędną interpretację walki, do której powołany jest każdy uczeń Chrystusa.

Używanie militarnego języka może dziwić, gdy zdamy sobie sprawę, że przez pierwsze wieki uczniowie Chrystusa mieli jednoznacznie negatywny stosunek do samych wojen, a tym bardziej do czynnego uczestnictwa w nich. Kiedy wybuchło powstanie żydowskie (66-70 r. n.e.), szybko opuścili Jerozolimę i udali się do miasta Pella po drugiej stronie Jordanu. Silniejsze od poczucia tożsamości narodowej było bowiem dla nich stosowanie się do nauki Jezusa i wiary w moc Jego przepowiedni dotyczącej zniszczenia Jerozolimy. W opinii pierwszych wieków wskazań ewangelicznej miłości nie można było pogodzić z walką zbrojną.

Jednak posługiwanie się obrazami zaczerpniętymi z płaszczyzny wojskowej charakteryzuje nie tylko św. Pawła, ale także innych autorów nowotestamentalnych. Znaleźć możemy je przede wszystkim w Apokalipsie, u św. Piotra czy Jakuba (np. 1 P 2, 11; Jk 4, 1-2). Podobieństwa walki duchowej do walki fizycznej musiały się wręcz narzucać, a duchowe wysiłki i zmagania odgrywać ogromną rolę, skoro pomimo negatywnej postawy co do działań zbrojnych chrześcijanie tak często posługiwali się obrazami zaczerpniętymi ze sfery militarnej.

Ostrym mieczem uczynił me usta

Już Stary Testament zawiera wiele porównań szeroko pojętej sfery religijnej do sfery wojskowej. Pochodzą one przede wszystkim z Księgi Izajasza i Księgi Mądrości.

U Izajasza na szczególną uwagę zasługują dwa teksty, które z pewnością św. Paweł znał świetnie, jako faryzeusz i uczeń jerozolimskich mędrców: Przywdział sprawiedliwość jak pancerz i hełm zbawienia włożył na swą głowę. Przyoblókł się w odzienie pomsty, jakby w suknię, i jakby płaszczem okrył się zazdrosną miłością (59, 17); Ostrym mieczem uczynił me usta, w cieniu swej ręki Mnie ukrył. Uczynił ze mnie strzałę zaostrzoną, utaił mnie w swoim kołczanie (49, 2).

W Księdze Mądrości obrazy rynsztunku wojskowego najpiękniej odmalowuje tekst 5, 17-22a: Jak zbroję przywdzieje swoją zapalczywość i uzbroi stworzenie ku odparciu wrogów. Jak pancerzem okryje się sprawiedliwością i jak przyłbicą osłoni się sądem nieobłudnym. Weźmie świętość za puklerz niezwyciężony i jak miecz wyostrzy gniew nieubłagany, a razem z Nim świat będzie walczył przeciw nierozumnym. Polecą z chmur celne pociski błyskawic, pomkną do celu jak z dobrze napiętego łuku, a gniewne grady wyrzucone zostaną jak z procy.

Z całą pewnością teksty te wpłynęły na św. Pawła, szczególnie na tekst z szóstego rozdziału Listu do Efezjan.

Oręż zaczepny i obronny

Św. Paweł w swych listach posługiwał się całym wachlarzem analogii wojskowych:

– broń: Członki wasze oddajcie jako broń sprawiedliwości na służbę Bogu (Rz 6, 13),
– oręż: Okazujemy się sługami Boga (...) przez głoszenie prawdy i moc Bożą, przez oręż sprawiedliwości zaczepny i obronny (2 Kor 10, 3-4a). Chociaż bowiem w ciele pozostajemy, nie prowadzimy walki według ciała, gdyż oręż bojowania naszego nie jest z ciała (2 Kor 6, 3-8),
– zbroja: Noc się posunęła, a przybliżył się dzień. Odrzućmy więc uczynki ciemności, a przyobleczmy się w zbroję światła! (Rz 13, 12),
– trąbka wojskowa: Jeśli trąba brzmi niepewnie, któż będzie się przygotowywał do bitwy? (1 Kor 14, 8),
– żołd: Czy ktoś pełni kiedykolwiek służbę żołnierską na własnym żołdzie?; (1 Kor 9, 7a, por. Rz 6, 23 i 2 Kor 11, 8),
– burzenie twierdz: Posiada moc burzenia dla Boga twierdz warownych (2 Kor 10, 4b),
– rozbrojenie i triumf: Po rozbrojeniu Zwierzchności i Władz, jawnie wystawił je na widowisko, powiódłszy je dzięki Niemu w triumfie (Kol 2, 15)
– zwycięstwo: Lecz Bogu niech będą dzięki za to, że pozwala nam zawsze zwyciężać w Chrystusie i roznosić po wszystkich miejscach woń Jego poznania (2 Kor 2, 14).

Na pierwszy plan wysuwają się jednak dwa inne teksty. W pierwszym znajdujemy zachętę skierowaną do Tymoteusza: Weź udział w trudach i przeciwnościach jako dobry żołnierz Chrystusa Jezusa! Nikt walczący po żołniersku nie wikła się w kłopoty około zdobycia utrzymania, żeby się spodobać temu, kto go zaciągnął (2 Tm 2, 3-4). Określenie żołnierz – stratiw,thj [stratuites] we wszystkich miejscach Nowego Testamentu poza niniejszym odnosi się do rzeczywistych żołnierzy i to w większości przypadków (jeżeli nie we wszystkich) żołnierzy rzymskich, a więc legionistów. Musiało to nasuwać oczywiste analogie i budzić jednoznaczne skojarzenia rynsztunku i wyszkolenia wojskowego tamtych czasów do uzbrojenia i wyćwiczenia w wierze uczniów Chrystusa.

Drugi tekst pochodzi z Pierwszego Listu św. Pawła do Tesaloniczan: My zaś, którzy do dnia należymy, bądźmy trzeźwi, odziani w pancerz wiary i miłości oraz hełm nadziei zbawienia (1 Tes 5, 8). Forma zachęty skierowanej do chrześcijan i użyte terminy: „pancerz” i „hełm” z przypisanymi do nich wartościami duchowymi każe w tym tekście widzieć podstawę, która została rozwinięta w Liście do Efezjan. Ponadto tekst ten, pochodząc z najstarszej księgi Nowego Testamentu, świadczy, że od samego początku duchowa walka stanowiła element nauczania św. Pawła.

 

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

TAGI| BÓG, DIABEŁ

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...