Powszechny i apostolski... czy polski?

Komentarzy: 2

Wojciech Lubowiecki

publikacja 14.02.2008 19:06

Do pewnego stopnia wizja dwóch Kościołów, wspomniana przez kardynała O’Connora, jest nie tyle czarnowidztwem, co opisem rzeczywistości. Tygodnik Powszechny, 10 luty 2008



Przesłanie biskupów może być jednak odczytane – jak w artykule redakcyjnym w „The Tablet” – jako próba powstrzymania praktykujących Polaków przed integrowaniem się w angielskich parafiach. Zdaniem tego tygodnika, „Kościół Polski z jednej, a Kościół Anglii i Walii z drugiej strony bawią się w przeciąganie liny”, a nagrodą dla zwycięzcy jest rząd dusz polskich imigrantów.

W istocie przedmiotem tego przeciągania może być tylko ta część polskiego środowiska, która czuje się tu jak u siebie w domu i może się zastanawiać, w jakim języku modlić się w niedzielę i gdzie posłać dzieci do Pierwszej Komunii. Żadna z takich decyzji tak naprawdę o przynależności nie przesądza. Szargany wewnętrznie polski katolik w Anglii może najwyżej pokusić się o hamletowsko-konradowski dylemat: pościć czy nie pościć? Polski Episkopat zaleca powstrzymywanie się od mięsa w piątek, Episkopat lokalny – nie.



Dwa Kościoły


Do pewnego stopnia wizja dwóch Kościołów, wspomniana przez kardynała O’Connora, jest nie tyle czarnowidztwem, co opisem rzeczywistości. Dwa Kościoły już istnieją w tym sensie, że polskie parafie w Anglii i Walii funkcjonują niejako obok angielskich struktur diecezjalnych.

Polskie misje katolickie na obczyźnie w ogóle często cieszyły się dużą dozą autonomii. Przykładowo, mój stryjeczny dziadek, ks. infułat Edward Lubowiecki, w latach 60. sprawował duchową pieczę nad Polakami w Niemczech, zarządzając kurią biskupią podległą Watykanowi, a nie Episkopatowi Niemiec. Jednak niezależność polskiego duszpasterstwa w Anglii jest wyjątkowa. Ustanowiono ją w 1948 r. w wyniku porozumienia obu Episkopatów i ich przewodniczących, kardynałów Hlonda i Griffina, aby otoczyć opieką tę wyjątkową wojenną „emigrację z przymusu”, którą w 1982 r. w czasie pielgrzymki na Wyspę Jan Paweł II określił mianem „Polski poza granicami”.

Wypracowany po wojnie model jest dziś kwestionowany ze względu na skalę nowej migracyjnej nawałnicy i jej potencjalne znaczenie dla całego Kościoła powszechnego na Wyspie. Najnowszy numer tygodnika „The Tablet” przynosi wiadomość, że polski Episkopat sygnalizuje gotowość wszczęcia dialogu o modyfikacji umowy z lat 40.

Ks. prałat Tadeusz Kukla zarządza Polską Misją Katolicką w Anglii i Walii od 2002 r. To on podejmuje decyzje personalne o obsadzie polskich probostw. Odpowiedni angielscy biskupi są powiadamiani, ale de facto nie mają większego wpływu na to, co dzieje się w polskich parafiach w ich własnych diecezjach. Polska Misja jest z prawnego punktu widzenia odrębną instytucją i dysponuje swoim majątkiem, na który składa się 27 kościołów, 16 kaplic i 86 ośrodków parafialnych. Jeśli Polacy chcą wybudować nowy kościół, jak kiedyś ojcowie marianie w Fawley Court, to zgodę musi wyrazić angielski biskup. Ale opiekę nad owczarnią sprawuje Kościół polski, nie kryjąc tego, że polskie parafie uważa za swoją integralną część.

oceń artykuł Pobieranie..

Reklama

Reklama

Autopromocja