Módl się, pracuj i nie martw się

Jeśli człowiek jest jednością, to wszystko, co dotyczy ciała, przynosi skutki na poziomie duchowym. Łaciński termin „sanatio” oznacza i zdrowie, i zbawienie. Posłuchajmy powiedzeń takich jak: „powiedział, co mu leżało na wątrobie” albo „wylał z siebie żółć”... Tygodnik Powszechny, 21 lutego 2010


Oprócz serca i umysłu mamy ciało. W kontekście praktyk ascetycznych pojawia się podejrzenie o brak szacunku dla ciała i manicheizm.

Św. Tomasz uczył, że człowiek jest jednością. W Biblii nie ma dualizmu ciała i duszy, który pochodzi z filozofii greckiej. Stąd bierze się niebezpieczeństwo oddzielania duszy i ciała oraz negatywnego podejścia do cielesności. W neoplatonizmie ciało traktuje się jako więzienie dla duszy i dlatego trzeba je umartwiać, by ją wyzwolić. Ale obecnie widzę powrót do myślenia hebrajskiego, biblijnego – różnego od myślenia greckiego.

Nie da się jednak zaprzeczyć temu, że teologia chrześcijaństwa zachodniego została zbudowana na filozofii greckiej. W ostatnich latach pojawiają się głosy, żeby przemyśleć chrześcijaństwo także w kategoriach filozofii indyjskiej czy chińskiej. Podobnie myśleli jezuita Mateo Ricci w Chinach i Roberto de Nobili w Indiach już w XVII w. Konstytucje soborowe, szczególnie „Dekret o działalności misyjnej Kościoła”, zalecają, aby zastanowić się, w jaki sposób ascetyczne i kontemplacyjne tradycje innych religii można by przejąć do zakonnego życia chrześcijańskiego.

Chrześcijaństwo musi z kolei zmierzyć się ze współczesnym kultem ciała.

Który wynika również ze wspomnianego dualizmu. Raz akcentujemy jedną rzecz, raz drugą, zapominając o wspomnianej konieczności całościowego patrzenia na człowieka. Na Zachodzie niestety życie chrześcijańskie staje się „łatwe i przyjemne”, ale przez to traci swoją głębię. Także dlatego, że katolicy odeszli od ascezy. Łaska nie ma już na czym budować, bo natura ludzka została podważona, zanegowana. I zamiast umartwiać ciało, zaczęliśmy mu folgować, tworzyć jego kult.

Może to wynika z lęku przed cierpieniem? Kiedy podejmujemy ascezę, to czy przeżywamy ją jako umartwienie, czy jako radość, zawsze wiąże się z jakimś cierpieniem, choćby poczuciem głodu. Czy Bóg wymaga tego od człowieka?

Nie lubię się zastanawiać, czego Bóg potrzebuje, bo to – jak powiedział jeden z rosyjskich teologów – ingerowanie w wewnętrzne sprawy Trójcy Świętej. Myślę, że fakt ukazania w Biblii Boga jako miłosiernego ojca, który czeka na nasze powroty, czy jako Jezusa, który umiera za nas na krzyżu, nie może świadczyć o tym, że On chce naszego cierpienia.

Bóg chce naszego dobra, szczęścia i radości. A to, że czasem droga do szczęścia prowadzi przez ból i cierpienie, wynika z ludzkiej natury, często jest na własne życzenie.

Ludzka natura jest taka, że jak się człowiek nie postara, dobra nie uczyni. Jeśli nie zechce, nie pomodli się. Ale czy będzie chciał, czy nie, cierpienie na niego przyjdzie. Czemu zamiast na nie czekać, samemu je prowokować?

Jeśli sami nie podejmiemy wyrzeczenia czy nie zaczniemy pracować z naszym ciałem, to i tak przed bólem nie uciekniemy. Problem jest inny: żeby ból przekuć na siłę duchową, musimy się nauczyć go przyjmować.

W interpretacji teologicznej ascezę łączy się często z ofiarą Jezusa. Ofiary w Starym Testamencie składano ze zwierząt, a Chrystus ukazał nam, że ofiarę trzeba złożyć z samego siebie. Aby siebie ofiarować, trzeba do siebie należeć, co także znaczy panować nad sobą i kierować własnym życiem. Pomaga nam w tym asceza. Nie chodzi o zadawanie sobie cierpienia, ale o przyjmowanie go w łączności z Chrystusem – wtedy ma moc zbawczą.

Bez ascezy – dyscypliny – w naszym życiu piękne koncepcje teologiczne mogą stać się tylko marzeniem czy pobożną intencją.

Rozmawiali Maciej Müller i Tomasz Ponikło



O. Jan M. Bereza (ur. 1955) jest benedyktynem, b. członkiem Komitetu Episkopatu Polski ds. Dialogu z Religiami Niechrześcijańskimi, nauczycielem medytacji chrześcijańskiej. W marcu ukaże się jego (napisana wspólnie z Ewą Awdziejczyk) książka „Tosty i posty”.
«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...