Musimy sprawić, aby wewnątrz Kościoła ludzie potrafili się słuchać. Nie potrzebujemy Kościoła, którym kierują głusi. Z ks. Johnem W. O’Malleyem rozmawia Marcin Żyła
Towarzyszyć to słuchać drugiego, rozumieć go, dzielić się z nim sobą, przebaczać, prosić o przebaczenie i w ten sposób pozwolić drugiemu „być”, wzrastać
Każdy, kto z nim rozmawiał, przynajmniej w tamtym okresie, pamięta jego przenikliwe spojrzenie i uważne słuchanie. A także jego słowa: zwięzłe, ale znaczące i głębokie.
Dziś siedzę naprzeciw ponad 70-letniego mężczyzny i słucham jego opowieści. Opowieści o jednym z najodważniejszych ludzi II wojny światowej, tacie – rotmistrzu Witoldzie Pileckim. Niedziela, 24 maja 2009
Gdyby chrześcijanie mieli dziś wysłać telegram dotyczący sytuacji w Europie, jego treść brzmiałaby tak: Jest źle – STOP – Mamy diagnozę – STOP – Na ogół nie chcą nas słuchać – STOP.
W Słowie Boga otrzymałem wielki dar. Bóg codziennie mówi do mnie, odkrywa prawdę o moim życiu, wychowuje mnie. To bezcenny dar. Słuchanie Słowa Bożego sprawia, że staję się uczniem.
Czy specjalista w chemii jądrowej może nam coś powiedzieć o św. Józefie? Okazuje się, że tak. Z uwagą słuchali go nawet goście z Angoli. Niedziela, 18 października 2009
Nikt z nas nie ma prawa do kapłaństwa. To nie jest prywatny biznes potrzebny do spełnienia się. Mamy prawo być ochrzczeni w Kościele i słuchać Słowa. W drodze, 1/2010
Od wybuchu II wojny światowej minęło 77 lat. 1. września słuchamy wyjących syren, 17. wspominamy atak bolszewików. Jaka jest nasza pamięć o tamtych wydarzeniach? I czy na pewno wszystkie należą do przeszłości?
Głoszenie kazań to swoista gra: duszpasterze bezkrytycznie i niejako z obowiązku wypowiadają niezrozumiałe frazy, a lud wierny z kamienną twarzą słucha tych dobrze znanych, a przecież tajemniczych stwierdzeń.