Owszem, i bez nich proboszcz poradzi sobie w prowadzeniu parafii. Warto jednak mieć wsparcie w świeckich. W końcu wszyscy stanowimy jedną wspólnotę i mamy jeden duszpasterski cel – niebo.
Rozeznawanie, uzdrawianie, proroctwa, modlitwa językami – jak 50 dni po Zmartwychwstaniu Chrystusa, tak samo dziś Bóg działa przez Odnowę w Duchu Świętym. Idziemy, 20 lipca 2008