Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie prasa.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Lęk przed śmiercią dotyczy nie tylko samego dochodzenia do niej, ale wynika również z niepewności, co czeka nas za jej progiem. Wiąże się z obawą utraty tego wszystkiego, co było radosnym i smutnym doświadczeniem w ziemskim życiu.
Potrzebna jest nam wrażliwość pozwalająca dostrzec, że od momentu powstania pierwszej komórki nowego organizmu chodzi już o kogoś. Kontakt z nim jest na razie niemożliwy – ani tu rozumu, ani woli, ani nawet ludzkich kształtów – tacy właśnie na początku jesteśmy. Ale jesteśmy!
Dopalacze to substancje psychoaktywne, które mogą działać podobnie jak narkotyki. Są sprzedawane m.in. jako „przedmioty kolekcjonerskie” lub „nawozy do roślin”. Laboratoria znalazły w składzie najpopularniejszych z nich m.in. trutkę na szczury.
Z Agnieszką umówiłem się na poznańskiej Wildzie w Punkcie Konsultacyjnym Caritas dla Młodzieży Zagrożonej Uzależnieniem i Rodzin. Nieopodal, dwa lata temu z pompą otwierano jeden z pierwszych sklepów z dopalaczami. Dziś twarzą w twarz siedzę z 18-letnią dziewczyną, której artykuły kolekcjonerskie zrujnowały życie.
Pomiędzy życiem a wiarą chrześcijanie wykopali głęboki rów. Ta chrześcijańska schizofrenia to groźna w skutkach choroba współczesnego Kościoła.
Czasem angażujemy się w coś przekonani, że to jest nasze powołanie, że warto temu poświęcić swoje życie. Po drodze robimy wiele rzeczy, o których myślimy, że są błahe i nieważne. Możliwe, że kiedyś okaże się, że te „błahostki" były tym, co mieliśmy na tym świecie zrobić.