Pokusom trzeba się przyjrzeć o tyle, o ile sprzyja to walce z nimi, nie chodzi jedynie o ich analizowanie i rozpamiętywanie.
Zdumiewa mnie Anioł w Fatimie, który objawił się trójce pastuszków 101 lat temu. I coraz bardziej próbuję dociekać, kim był ten tajemniczy młodzieniec o pięknej urodzie. Czy to był Michał Archanioł? Pewnie tę tajemnicę poznamy w niebie. Chyba, że w niebie ta wiedza okaże się całkiem zbyteczna.
W 1960 r. św. Jan XXIII zatwierdził litanię do Najdroższej Krwi Chrystusa i gorąco zachęcał wiernych do jej odmawiania. W kościele powszechnym lipiec jest miesiącem poświęconym Krwi Chrystusa. Co w niej takiego szczególnego?
„Dlaczego do mnie przyjeżdżacie? Macie świętego kapłana. W trudnych sprawach idźcie do niego!” – mówił Ojciec Pio do pielgrzymów z Neapolu. Z jakiego powodu odsyłał ich do zapomnianego dziś ks. Dolindo Ruotolo?
Z o. dr. hab. Pawłem Zającem OMI – przełożonym Polskiej Prowincji Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej – rozmawia o. Dominik Ochlak OMI
Paryż 1830. La Salette 1846. Lourdes 1858. Gietrzwałd 1877. Fatima 1917. Miejsca słynnych objawień Maryjnych. Znamienne, że w roku jubileuszu stulecia objawień fatimskich przypada też 140. rocznica wydarzeń w Gietrzwałdzie.
Do pastuszków fatimskich przychodziło wielu księży, aby ich przesłuchać, sprawdzić ich wiarygodność, ale tylko o jednym mówi się, że poszedł z dziećmi na Cova da Iria i pomodlił się z nimi na różańcu.
Każdego dnia zmagamy się ze złem, doświadczamy pokus. Nikt nie jest od nich wolny.
Niemal od samego początku człowiek stawia sobie dwa podstawowe pytania – o początek wszechświata i o jego koniec. Wydaje się bardziej precyzyjnie postawić pytanie o pochodzenie wszechświata i o jego finalizację, a więc skąd to wszystko się wzięło? I kiedy nastąpi koniec tego świata?
„Uważajcie i czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy czas ten nadejdzie” – usłyszymy w pierwszą niedzielę Adwentu Chrystusowe napomnienie.