Niełatwo jest wkraczać na teren doświadczania Boga przez drugą osobę. Jedynie z wielkim uszanowaniem dla tajemnicy można dojść do odczucia i dostrzeżenia czegoś z tej rzeczywistości, która stanowi część najbardziej wewnętrznego misterium osoby. Głos Karmelu, styczeń 2008
Wolimy nakarmić sumienie wrzuceniem paru złotówek do eleganckiej puszki charytatywnej organizacji, nie kryjąc odrazy, czy politowania, jakie budzi w nas potrzebujący, często pijany i niedomyty człowiek
15 lat temu św. Jan Paweł II zwrócił uwagę, że potencjał ukryty w sporcie sprawia, iż jest on szczególnie ważnym narzędziem integralnego rozwoju człowieka oraz czynnikiem niezwykle przydatnym w procesie budowania społeczeństwa bardziej ludzkiego. Ojciec Święty zauważył, że sport może stać się czynnikiem współtworzącym cywilizację
Nie przeczę, że Zakon na kartach historii Polski zapisał się, delikatnie mówiąc, niezbyt chwalebnie. Ale jeśli chcemy być obiektywni nie możemy pominąć innych aspektów jego działalności i koncentrować sie jedynie na militarnej rywalizacji z Polską. Zakon od początku swego istnienia jest wierny swemu hasłu „Heilen und Helfen” – „Leczyć i pomagać”.
Uchodźcy docierają głównie na Sycylię. Jako wspólnota pomagamy im na różne sposoby. Mamy dużą grupę młodych ludzi, którzy pomagają nam w przyjmowaniu uchodźców. Zbierają także jedzenie i produkty pierwszej potrzeby dla przybyszów. Nasi młodzi wolontariusze czekają do długich godzin nocnych, aby ich przyjąć od razu i udzielić pierwszej pomocy.
Mimo wciąż obleganych konfesjonałów, coraz wyraźniej widać, że sakramentowi spowiedzi w Polsce, choć ma się lepiej niż na Zachodzie, doskwierają poważne choroby.
Józef pochodzi z Egiptu. Jest synem jednego ze znanych kairskich imamów. Gdy przeszedł na chrześcijaństwo, ojciec własnoręcznie przypalał mu stopy, by wyrzekł się tej – jak mówił – bezecnej wiary. Syn nie ustąpił.
Na oazach byłem do tej pory bodajże dwadzieścia dziewięć razy. Na samym trzecim stopniu – siedem, w tym pięć razy jako moderator i raz jako animator. Trzy razy były to rekolekcje według starego programu i cztery razy według nowego. W 1977 roku byłem jako uczestnik pierwszy raz na rekolekcjach trzeciego stopnia. Wieczernik 157/2008
O spowiedzi początkach, zmianach, które zaszły i nie tylko z o. Piotrem Jordanem Śliwińskim, założycielem szkoły spowiedników, rozmawia Michał Wnęk.
Nie było ich w Polsce po kilka albo i kilkanaście lat. Przyjechali na krótki urlop: energiczni, uśmiechnięci, spaleni słońcem. Chętnie opowiadają o swojej pracy. Kim są i co robią polscy misjonarze? Idziemy, 1 lipca 2007