On umierał przez siedem dni. Ona od zakonnic zdobyła wodę z Lourdes, by go uzdrowiła. Od esbeka usłyszała, że jak nie przestanie nagłaśniać sprawy, „zginie mąż i drugi syn”. Tygodnik Powszechny, 13 grudnia 2009
„Nie przeżyje pani tego porodu, proszę dokonać aborcji” – te słowa usłyszała od swego lekarza Emilia Wojtyłowa, gdy się okazało, że spodziewa się dziecka. Mimo to zdecydowała się je urodzić. Żyła jeszcze dziewięć lat po narodzinach Karola – przyszłego papieża