47 823 zgłoszenia – w chwili gdy piszę te słowa. A w rzeczywistości już zapewne dużo, dużo więcej. Tak działa Krucjata Różańcowa za Ojczyznę – wielka modlitwa o Polskę wierną Bogu, krzyżowi i Ewangelii, zainaugurowana w tym roku podczas spotkania grupy wiernych w Niepokalanowie.
Otaczają modlitwą różańcową wszystkie sprawy dotyczące rodziny, parafii, Ojczyzny i świata. Dzięki tej modlitwie spełniły się pragnienia wiernych, aby kościół, w którym się modlą dopiero od 10 lat, został sanktuarium Miłosierdzia Bożego. Różaniec, 3/2009
„Gdy się skończą dni tułaczki, gdy legną szatańskie siły kuszące się o panowanie nad światem – odnowimy swe śluby na Jasnej Górze, a śluby te wygnańcze chcą Polski lepszej, naszej, świętej, opromienionej błogosławieństwem nieba”
„Boga prawdopodobnie nie ma. Nie martw się i ciesz się życiem” – to hasło już za parę tygodni ma się pojawić na londyńskich autobusach. Dlaczego jednak Boga nie ma tylko „prawdopodobnie”? Tygodnik Powszechny, 23 listopada 2008
Przede wszystkim był kapłanem – wiernym swemu powołaniu, wyznawanym zasadom, składanym przyrzeczeniom. Wiernym do końca – aż do męczeńskiej śmierci. Różaniec, 10/2009
Gdy ksiądz odchodzi, świeckich lepiej nie widzieć. Tak jest wygodniej dla odchodzącego. Tygodnik Powszechny, 25 marca 2007
Wielcy ludzie tego świata zwykle nie mają dla nas czasu. Bóg nie jest do nich podobny. On ma dla nas czas nieustannie – w dzień i w nocy. Gdy zdamy sobie sprawę, że Pan wszechświata chce z nami osobiście rozmawiać, modlitwa przestanie być obowiązkiem, a stanie się przywilejem
Ludzie, którzy tutaj przychodzą, mają w dłoniach zapalone świeczki owinięte wianuszkami z kwiatów. Wierni przymykają oczy i oddają się medytacji. Modlitwa daje wolność i siłę.
Podczas Mszy św. posłania, kończącej ŚDM w Krakowie, papież Franciszek, komentując Ewangelię dnia (Łk 19,1-10), powiedział, że aby spotkać Jezusa, trzeba - tak jak Zacheusz - pokonać trzy przeszkody.
Kim dla Ciebie jest Ojciec Pio? Czy masz do niego jakieś nabożeństwo? – zapytała mnie jedna z moich przyjaciółek. Zdecydowanie i mocno odpowiedziałam: – Tak, ale się już przez jego wstawiennictwo nie modlę, bo mnie nie wysłuchał... Usłyszałam samą siebie i poczułam lekki ucisk w żołądku.