Uroczystość Bożego Ciała jest podniosła, ale łagodna. Dość odważna już wiosna, dziewczynki w białych sukienkach, wirujące w powietrzu płatki róż i błyszcząca monstrancja pod bogato zdobionym baldachimem. Gdzież tu miejsce na rozmowę o śmierci?
Każdego roku w dniach 1 i 2 listopada większość z nas odwiedza groby swoich bliskich. Gromadzimy się przy nich z całymi rodzinami, ze znajomymi, przyjaciółmi. Zapalamy znicze, składamy wieńce, modlimy się.
Ta kronika była pisana fragmentami w dramatycznych dniach od 23 do 27 września 1968 roku. Ból ściskał nam serce, jednak czuliśmy, że szybko musimy utrwalić na papierze owe obrazy i doznania. Był to fakt historyczny zbyt znaczący, by nie zachować możliwie jak największej liczby szczegółów. Głos ojca Pio, 53/2008
Ślub królewski musi być w katedrze, wielka tragedia wyzwala modlitwę, w klasztorze przyjemnie się medytuje, a i dla krzyża znajdzie się miejsce – na grobie. Oto współczesna Belgia. Posłaniec 9/2007
Tutaj wychowywał się ksiądz Jerzy. Chcecie wiedzieć, jak ja go wychowywała? Mówiła mu: „Prościusieńko w niebo droga: kochać ludzi, kochać Boga. Kochaj sercem i czynami, będziesz w niebie z aniołami!”.
Kim jest mężczyzna w Kościele? Jakie powołania, drogi stoją przed nim? Jaka duchowość wyraża jego drogę, jego specyfikę? Jakie pieśni, rytuały, gesty odpowiadają i wyrażają duchowość męską? Więź, 7/2003
Symbolikę wydarzeń tegorocznej wiosny można rozmaicie przeżywać i interpretować. Obudziła ona pragnienie powrotu jakiejś wersji polskiego mesjanizmu. Dyskusyjna jest nasza gotowość do wypełniania zobowiązań – stanęliśmy przed próbą solidarności, współpracy, czasem heroizmu.