Towarzyszyć to słuchać drugiego, rozumieć go, dzielić się z nim sobą, przebaczać, prosić o przebaczenie i w ten sposób pozwolić drugiemu „być”, wzrastać
Ja dopiero teraz, po 30 latach od wzięcia ślubu, odkryłam, na czym polega małżeństwo – podzieliła się z nami Marta. – Wtedy nasz związek oparty był na ciągnięciu z siebie wzajemnych korzyści. To był przede wszystkim układ majątkowy.
Adhortacja Franciszka Amoris laetitia bardzo wyraźnie mówi o niezastąpionej roli sumienia. Czy można uznać, że oto wreszcie papież wzniósł oficjalnie toast za sumienie, w którym siebie ustawił na drugim miejscu, czyli za sumieniem,
Czy teraz dzięki Franciszkowi dokonuje się w Kościele swoisty rachunek sumienia z prymatu sumienia?
Małżonkowie powinni pamiętać, że w sakramencie małżeństwa zawsze obecny jest z nimi Jezus Chrystus i że najważniejszym celem ich życia jest dojrzewanie do miłości, czyli świętość.
Kapucyn. Psycholog. Podczas studiów w Stanach Zjednoczonych poznał Martina Seligmana, twórcę psychologii pozytywnej i postanowił tę naukę zaszczepić na gruncie wiary. Publikuje w czasopismach psychologicznych i religijnych, wykłada na uczelniach, prowadzi rekolekcje. Wydał dwie książki. Najnowsza z nich prezentuje autorską koncepcję „czterech okien wdzięczności”. Z Piotrem Kwiatkiem o jego metodzie na szczęście rozmawia Joanna Świątkiewicz
Argentyńscy biskupi przygotowali instrukcję dotyczącą Komunii dla osób rozwiedzionych, żyjących w nowych związkach. Proponuję sprawę potraktować rozważnie i nie traktować jej w kategoriach precedensu.
Droga poznania zaczyna się od szczegółu, przechodzi przez to, co uniwersalne, ale powraca znów do konkretu. Metodyczne pomijanie tego podstawowego składnika stworzyło pewnego rodzaju ahistoryczność obecną w sporej części współczesnej refleksji tomistycznej.
Drugi Sobór Watykański był wielkim wezwaniem do otwartości. Staroprawosławny Sobór na Krecie odbywa się natomiast w czasie, gdy idea otwartości przeżywa wyraźny kryzys, a ten nie omija także Kościoła.
W nowej adhortacji apostolskiej o rodzinie i miłości regularnie powtarza się słowo „rozeznanie”. Dla jezuitów, do których należy papież Bergoglio, nie jest to jedynie ładnie brzmiący termin; określenie to niesie szczególne znaczenie.