Długo czekaliśmy na nasze dzieci. I może dlatego, mimo rodzicielskiej normalności, traktujemy je jako dar od Pana Boga. A to zmienia perspektywę.
Nie każdy może wziąć Pana Jezusa „na klatę” i pójść z Nim na spacer. A ja z Panem Jezusem w windzie jeżdżę