Zaledwie rok temu Rosja, Kazachstan i Białoruś zdecydowały się na euroazjatyckie małżeństwo. Dziś wydaje się, że przy jego zawarciu nie kierowano się ani rozumem, ani sercem.
Dobrze, że mamy się w co ubrać; wykorzystujemy wszystkie zimowe polarki... Dogrzewamy się również elektrycznymi piecykami. Wydaje się, że ta zima trwa bez końca...