Im bardziej dojrzała jest demokracja, tym większa szansa, że patriotyzm takiego kraju będzie patriotyzmem otwartym, a więc również krytycznym, gotowym do narodowych obrachunków, w przeciwieństwie do patriotyzmu zamkniętego czy wręcz narodowej megalomanii.
Ukazujące się właśnie Rekolekcje paryskie to niezwykle cenny dokument, rejestrujący – i opisujący – duchową atmosferę lat 80., przejmująca opowieść o przejściu z ciemności do światła, z mroków rezygnacji i poczucia bezradności do miejsca, z którego możliwy był polski „skok wolności”
W 30-lecie reaktywowania „Niedzieli” i 50-lecie kapłaństwa ks. inf. Ireneusza Skubisia – z Redaktorem Naczelnym „Niedzieli” rozmawia ks. Marek Łuczak
„Raport o stanie wiary w Polsce” abp. Józefa Michalika jest rozprawą obecnego przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, który odbył „staż” w Rzymie jako wieloletni rektor Kolegium Polskiego. Wyświęcony na biskupa przez samego bł. Jana Pawła II, doświadczył biskupiego apostołowania w Zielonej Górze i Gorzowie Wlkp., wreszcie osiadł na stolicy w Przemyślu – mówi kard. Stanisław Nagy SCJ.
Pokój rozświetlony światłem z ekranu telewizyjnego. Szum przewijanej kasety wideo. Do początku. Stop. I po raz kolejny odtwarzana scena zabójstwa z rąk zamachowca.
Smoczuś, rajstopki z metką, prościutki kołnierzyczek. Tak nie wygląda dziecko porzucone, ale oddane. A siostry mu śpiewają: „Dobrze, że jesteś, dobrze, że jesteś!”
„Mojego Ojca uważam za niezwykłego człowieka” – wyznał kiedyś św. Jan Paweł II. Wspominał go często, przez całe życie, nawet jeszcze kilka dni przed śmiercią. Dlaczego? Jakim ojcem był Karol Wojtyła senior?
Błoński miał styl i smak duchowego arystokraty. Dysponował też absolutnym wyczuciem stylu innych – osobowego, językowego, artystycznego – jakimś absolutnym smakiem. Nie epatował erudycją, ale odrzucał wszystko poniżej wyczuwanego przezeń poziomu.
Prostolinijny, bezkompromisowy, ale ciekawy świata i ludzi. Wychował pokolenia opozycjonistów. Jego głośny list w sprawie kryzysu Kościoła nie był pierwszy – wcześniej pisał do komunistycznych władz, m.in. do Edwarda Gierka.
Skazilibyśmy katolicyzm ciężkim bałwochwalstwem, gdyby jego głównym źródłem miała być miłość ojczyzny, gdybyśmy przede wszystkim dlatego chcieli być katolikami, że jesteśmy Polakami.