Krzyż – znak, symbol, przedmiot. Na ile obecny w naszym życiu, na co dzień i od święta? Jak wiele znaczący? Czy napomina, prowadzi, staje się przewodnikiem i świadkiem historii naszego życia? Niedziela, 21 lutego 2010
Niewiara w szybką poprawę koniunktury na świecie i w Polsce się szerzy. Nie zasłużyliśmy na kryzys, ale przyjmujemy go jak pokutę zadaną całej społeczności gospodarczej. Przegląd Powszechny, 5/2009
Wielkie greckie bankructwo to nie jest tylko alternatywa: euro czy drachma? Jego skutki mogą wykraczać daleko poza zwykłe rachunki ekonomiczne.
Jana Pawła II słuchaliśmy, ale go nie słyszeliśmy. Benedykta XVI podziwialiśmy za głębię myśli teologicznej, zatrzymując się jednak często na powierzchni wypowiadanych przez niego słów. A jak będzie z papieżem Franciszkiem?
W filmach Andrzeja Wajdy przeglądał się polski los – z jego wzniosłością, pospolitością i nikczemnością. Wszystkim tym odcieniom polskości umiał jednak nadać mistrzowski szlif.
Przez sześć lat naszego członkostwa w Unii Europejskiej kraj opuściło ponad 2 miliony Polaków.
Najczęściej wymienianą i omawianą w mediach kategorią ekonomiczną jest produkt krajowy brutto (PKB), a jego zwiększenie (zmniejszenie) w wymiarze realnym ( a więc po uwzględnieniu inflacji) w danym okresie roku w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego, jest uważane za miarę wzrostu gospodarczego (recesji) danego kraju, a także miarę wzrostu poziomu życia jego mieszkańców (choć to drugie określenie nie jest do końca prawdziwe).
Wśród całej masy „michałków”, jakie pojawiły się przy okazji zakończonego niedawno II Synodu Biskupów dla Afryki, najbardziej interesująca i symptomatyczna wydaje mi się informacja, iż najczęściej używanym tam słowem był „pokój”. Przewodnik Katolicki, 8 listopada 2009
Zwiększenie wydatków na polską obronność do równowartości 2 proc. PKB, przygotowanie polskiej gospodarki do wejścia do strefy euro, zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego Polski, rewolucja na kolei i w służbie zdrowia, a także zmiany w ordynacji podatkowej i prawie o działalności gospodarczej – to najważniejsze cele, które postawiła przed swoim rządem w exposé premier Ewa Kopacz.
Lata dobrobytu i pokoju uśpiły czujność Europejczyków. Uwierzyli, że każdy problem potrafią rozwiązać przez kompromis, a pogłębianie integracji europejskiej zawsze okazuje się korzystne.