Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie prasa.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Wolność religijna jest udziałem licznych społeczności muzułmańskich żyjących w krajach kultury Zachodu, natomiast brak jest uznawania reguł wolności religijnej w krajach islamu. Dialog nie może być dialogiem dla dialogu. Jego warunkiem i celem winno być zapewnienie wolności religijnej dla chrześcijan żyjących wśród muzułmanów.
Kościół w Polsce – który wciąż cieszy się wielkim zaufaniem społecznym – mógłby w znacznie większym stopniu wykorzystywać swoje możliwości budowania przestrzeni spotkania różnych liderów. Zarówno na poziomie diecezji, jak i parafii
Współczesny faryzeizm, zamiana moralności na „moralne oburzenie”, to przejaw moralnego bankructwa obecnej fazy chrześcijaństwa.
Wśród Japończyków panuje silne przekonanie, że każdy z nich pochodzi od cesarza, co jest dla nich przeszkodą, by należeć do Mistycznego Ciała Chrystusa. Japonia żyje w straszliwym niepokoju.
Przeciągłe gwizdy i głośne tatarskie hałłakowanie pod adresem Mesuta Özila – największej gwiazdy piłkarskiej reprezentacji Niemiec – to symboliczny koniec idei społeczeństwa multikulti.
Nowe zwyczaje to nie tylko przejaw amerykanizacji, która stanowi zagrożenie dla naszych rodzimych tradycji, to także kwestia komercji i promocji konsumpcjonizmu. Są one wykorzystywane przez biznes i media do zwiększenia popytu między Bożym Narodzeniem a Wielkanocą
Według danych organizacji „Pomoc Kościołowi w Potrzebie”, co dziesiąty chrześcijanin na świecie jest obecnie prześladowany za wiarę, a ponad 170 tys. z nich ginie co roku z tego powodu
Diabeł nie jest nam niezbędny, gdyż pomimo całej swojej siły, atrakcyjności i nieustępliwości, nie zawiera w sobie żadnej żywotnej i życiodajnej wartości. Jest niczym wirus i pasożyt, który wysysa to, co najlepsze z naszego życia, po to tylko, by ostatecznie obrócić się przeciwko swojemu żywicielowi.
Astrologia, której promocja nieustannie trwa w prawie każdym czasopiśmie noworocznym, swymi korzeniami sięga V wieku przed Chrystusem. Już wówczas była podmiotem ostrej krytyki ze strony myślicieli starożytnego świata
Bóg zawsze będzie interesować się tym – wiem to po samej sobie – kto pyta, poszukuje i chce wiedzieć więcej. Być może wręcz nie interesują Go ludzie ślepo wierzący?