Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie prasa.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Jeśli rodzina jest wielkim statkiem płynącym po wzburzonym morzu – ojciec stoi na mostku i trzyma ster. Nie może z niego schodzić wtedy, gdy okręt wykonuje najtrudniejszy manewr, skręt w zupełnie nowym kierunku.
Ekonomiści obliczyli, że wychowanie i wykształcenie trojga dzieci kosztuje rodziców nawet milion złotych.
Mężczyzn uzależnionych od swoich matek nazywa się maminsynkami. Tymczasem prawdziwa przyczyna ich zachowań leży po stronie ojców.
Ciekawe, że prawo do zastosowania przymusu bezpośredniego przysługuje funkcjonariuszom państwa, a odmawia się go rodzicom. Państwo zobowiązując rodziców do wychowania dzieci, odbiera im jednocześnie wszelkie narzędzia. Nie mogąc karać, muszą ponosić pełną odpowiedzialność za postępowanie swoich dzieci.
Przeżywamy Święta nawet kosztem niedomytych okien. List z życzeniami posłaliśmy papieżowi, bo w święta pamięta się o bliskich... – tak o rodzinnym przeżywaniu świąt mówią Marta i Henryk Kuczajowie
Młodzież widzi potrzebę ślubu kościelnego, ale jednocześnie zbyt łatwo godzi się na rozwody.
Jeszcze kilkanaście lat temu decyzja syna lub córki o tym, że zamierza wybrać drogę powołania, budziła w rodzinach najczęściej radość. Była powodem do dumy dla całej rodziny.
Według mojej opinii ojciec, który potrafi przyznać się do błędu, do tego, że widzi, że coś przeoczył, może coś przegrał w życiu - pokaże synowi swoją klasę.
Mój ojciec był uzależniony od seksu. Odkryłam to późno. Nieświadomie wybrałam na męża mężczyznę z podobnym problemem. Mamy troje dzieci i oboje pragniemy ratować rodzinę.
Mama to ktoś, dla kogo nie ma rzeczy niemożliwych. Przekonuję się o tym, pracując jako pedagog w szpitalu dziecięcym.