Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie prasa.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Spowiedź jest sakramentem, „znakiem widzialnym niewidzialnej łaski”, poprzez który człowiek uznający swoją winę nie tylko doznaje pociechy, ale dostępuje faktycznego odpuszczenia grzechów.
Pokuta w sakramencie pojednania i zadośćuczynienie to trochę inne rzeczy. Dostałeś rozgrzeszenie i słyszysz od kapłana: a teraz odmów taką a taką modlitwę. Traktujemy to jak pańszczyznę, jakby pokuta była zapłatą wpisaną w relację handlową. Skoro Bóg mi przebaczył, to ja mu teraz zapłacę te 50 groszy.
Nie to jest największym nieszczęściem, że upadamy, ale to, że nie potrafimy się od razu podnieść.
O komórce w konfesjonale, trzydziestu sekundach na spowiedź, spowiedniku jak automat do coca-coli i o tym „Czego ode mnie ksiądz chce?” oraz o wyjątkowej szkole z o. dr. Piotrem Jordanem Śliwińskim OFMCap, założycielem Szkoły dla Spowiedników, kierownikiem duchownym, rekolekcjonistą osób konsekrowanych i świeckich
Sakrament pokuty jest krępujący. Nikt z nas nie lubi obnażać swoich słabości i niegodziwości. Oby było łatwo, szybko i bezboleśnie – myślimy. Zapominamy, że spowiedź ma być wyznaniem naszych grzechów, a nie rozliczeniem z win.
Łzy, żal i ogromny lęk najczęściej towarzyszą kobietom borykającym się z dramatem aborcji, w którym rozpoznały grzech przeciwko Bogu, życiu i samym sobie… Jaką mają szansę nie tylko na otrzymanie rozgrzeszenia, ale także na prawdziwą odnowę życia duchowego w sobie i wejście na drogę wewnętrznego uzdrowienia? Jest jedyna droga: sakrament pokuty i pojednania.
Wszystko musi zacząć się od spotkania z Bogiem. Póki sobie nie uświadomię, kim tak naprawdę jest Bóg i kim jestem ja oraz co to znaczy, że nawracam się do Boga – że zwracam się do Niego, że chcę być Jemu wierny – to sakrament pokuty będzie zawsze wisiał w powietrzu.