Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie prasa.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Prometejskim marzeniem medycyny, które do dzisiaj ożywia jej wyobraźnię, a niekiedy wręcz eksploduje z potężną siłą, jest nie tylko idea odnowienia człowieka, ale także stworzenie człowieka na nowo.
Kiedy małżonkowie mają problem z poczęciem dziecka, przychodzi czas odczytywania powołania do rodzicielstwa, czas kiedy ich emocje muszą spotkać się z rozumem i sumieniem. I mylą się Ci, którzy próbują wykluczyć jeden z tych elementów
Czy dyskusja na tematy związane z bioetyką musi prowadzić do mnóstwa negatywnych emocji, wobec których przestają liczyć się fakty i drugi człowiek, a jakiekolwiek próby dogadania się giną zalane falą adrenaliny?
S. Barbara Chyrowicz, filozof, etyk: Zgoda Kościoła na adopcję zamrożonych embrionów, osłabiając stanowisko wobec metody in vitro, oznacza równocześnie zgodę na zagrożenie życia kolejnych istot. | Jarosław Gowin: Kościół umywa ręce i mruga do polityków: rozwiążcie ten problem, tylko nie powołujcie się na nas.
Odpowiedzią medycyny na problem niepłodności małżeńskiej jest metoda zapłodnienia pozaustrojowego. W ogniu ogólnokrajowej debaty i polemik na temat szczęścia par małżeńskich, które na drodze normalnego aktu seksualnego nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa, Kościół przypomina, że dziecko, niezależnie od światopoglądu rodziców, jest zawsze darem Boga
Od 60 do 95 proc. dzieci poczętych metodą in vitro umiera. Istnieje spore ryzyko, że te, które przeżyły, urodzą się z wadami rozwojowymi. Zdumiewające, że „sztuka lekarska” – nauka, ratująca życie ludzkie, to samo życie świadomie uszkadza i niszczy.
Czy rzeczywiście posiadamy już wystarczającą wiedzę i świadomość skutków swojego działania, aby eliminować mechanizmy, które warunkowały sukces ewolucyjny naszego gatunku przez tysiąclecia? Czy możemy sobie pozwolić na świadome psucie puli genowej własnego gatunku, propagując allele normalnie odrzucane na drodze selekcji naturalnej?
Głębokim niepokojem napawa fakt, że upowszechnienie in vitro w rzeczywistości ograniczyło badania nad przyczynami niepłodności i jej skutecznego leczenia, a kliniki nierzadko traktują tę metodę jako dochodowy biznes.
Odpowiedzialność za człowieka nie kończy się na powołaniu go do życia, bo człowiek to coś więcej niż zlepek komórek. Brzmi znajomo. Czyżby ktoś po raz kolejny miał nosa?
Zabronione jest zapłodnienie heterologiczne, czyli z wykorzystaniem gamet dawcy. W przypadku złamania tego prawa osoby starające się o dziecko nie mogą zaprzeczyć swojemu rodzicielstwu. Dawca nie nabywa żadnych praw ani obowiązków w stosunku do dziecka.