„Człowiek powstaje i przebywa w rodzinie. Z tego względu rodzina jest przede wszystkim wzajemną obecnością ojca, matki i dziecka”. To właśnie w rodzinie w ogromnej większości odbywa się proces wychowania i socjalizacji dzieci i młodzieży.
Do zewnętrznych przyczyn trudności wychowawczych należą negatywne wpływy środowiska rówieśniczego. Grupa rówieśnicza jest bardzo istotnym czynnikiem rozwoju, zwłaszcza społecznego dziecka. Uczestnictwo w życiu grupowym daje możliwość zaspokojenia potrzeb afiliacyjnych, kontaktów społecznych, uznania i znaczenia. Z wiekiem w miarę rozluźniania się kontaktów z dorosłymi grupa staje się coraz ważniejsza i coraz bardziej potrzebna. Dziecko chcąc przynależeć do grupy musi dostosować się do norm i zwyczajów, jakie w niej panują. Zależność ta warunkuje wpływ grupy na jednostkę. Jest ona tym większa, im bardziej dziecko jest wyizolowane i nie znajduje oparcia w innych grupach lub środowisku dorosłych. W takich warunkach najczęściej dochodzi do powstania trudności wychowawczych.
Powstawaniu trudności wychowawczych w środowisku szkolnym sprzyja wiele przyczyn. Są to:
1) niedostatki organizacyjne, dotyczące systemu szkolnego, programów nauczania i podręczników:
– nadmierne przeładowanie programu nauczania, któremu sprostać tylko mogą uczniowie najzdolniejsi lub osoby mogące liczyć na specjalną pomoc ze strony domowników, czy też wynajmujących korepetytorów,
– podręczniki pisane przez fachowców, lecz nie liczące się ze sposobem myślenia i uzdolnieniami uczniów, jak również ich zainteresowaniami i upodobaniami,
– zbyt liczne klasy i szkoły, do których uczęszcza ponad tysiąc uczniów, wskutek czego nie stanowią one zwartych społeczności, charakterystycznych dla szkół małych,
– duża liczba lekcji prowadzonych w warunkach klasowo-lekcyjnych, które nie uwzględniają w wystarczającym stopniu psychospołecznych potrzeb dzieci i młodzieży,
– znikoma liczba lekcji przeznaczonych na wychowanie fizyczne i zajęcia techniki;
2) przyczyny psychologiczno-społeczne: nieznajomość ucznia przez nauczyciela, zaniżone oczekiwania nauczyciela wobec ucznia i niska jego pozycja społeczna w klasie szkolnej;
3) przyczyny pedagogiczne, polegające na tym, że zbyt mało uwagi przywiązuje się do wyrabiania w uczniach pozytywnej motywacji uczenia się. Znajduje to swój szczególny wyraz w przymuszaniu uczniów do nauki szkolnej za pomocą różnych sankcji, gróźb, nakazów i poleceń[10].
Poza omówionymi wyżej trudnościami wychowawczymi występującymi w środowisku rodzinnym i szkolnym, pojawiają się też przyczyny psychiczne lub organiczne, nazywane również przyczynami tkwiącymi w uczniu. Zalicza się do nich: czynniki genetyczne, cechy związane z funkcjonowaniem systemu nerwowego, uwarunkowania endokrynologiczne, konstrukcję fizyczną, warunki klimatyczne i porę roku. Jednak najczęściej przyczyny trudności wychowawczych tkwią w środowisku, które nie zaspokaja podstawowych potrzeb dziecka, stawia zbyt wysokie wymagania w stosunku do jego możliwości rozwojowych, dostarcza negatywnych wzorów postępowania itp.[11]
* * *
Czas przemian ustrojowych w Polsce spowodował wiele nieoczekiwanych i brzemiennych zmian w wychowaniu i sytuacji wpływu na dziecko. Rozwijająca się wolność gospodarcza i społeczna zachwiała także sposobem wychowawczym, który realizowany był przez lata przed transformacją. Wygoda, konsumpcyjne życie i niepewność społeczna wpłynęły na zmniejszenie dzietności rodzin. Ważniejsze niż ognisko domowe stały się kariera, praca, dobry zarobek czy ekskluzywny wypoczynek. Dziecko stało się pewnym ciężarem, z którego rezygnowano dość łatwo i skutecznie. Pogląd ten spowodował ujemny przyrost naturalny i spadek liczby mieszkańców Polski, np. w 2003 r. o 14,1 tys. osób[12].
Następną sprawą są rozluźniające się więzy rodzinne. To też efekt przemian społecznych w Polsce, gdzie jedną z najistotniejszych wartości jest wolność traktowana jako absolutna swoboda. W wyniku tego cały system rodzinny w RP uległ zachwianiu i w sposób ekspansywny zostały wzmocnione trudności wychowawcze rodziców i pedagogów. Młody człowiek potrzebuje autorytetu, na którym mógłby się wzorować, ale z drugiej strony niezwykle intensywnie i krytycznie obserwuje otaczający go świat. Świat, w którym żyjemy, wciąż neguje autorytety szukając w nich „pęknięć”[13], tymczasem dziś młodemu człowiekowi w okresie trudnych przemian społecznych potrzebny jest ktoś, kto będzie oparciem, wzorem i gwarancją stabilizacji w codziennej egzystencji.
ks. Sławomir Bednarski – doktorant UJPII w Krakowie, katecheta w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Kleszczowie
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.