Co miesiąc nowa myśl, nowy obraz. Miasta, miasteczka, wsie, mury kościelne lub klasztorne, najlepiej przy drogach, żeby były bardziej widoczne. Plakaty o Bogu, o miłości, o nadziei, o cierpieniu… Jest ich ponad 1100 w całej Polsce. Plakatom towarzyszą ludzie, którzy co miesiąc zmieniają plakat na nowy. Niedziela, 13 kwietnia 2008
Co miesiąc nowa myśl, nowy obraz. Miasta, miasteczka, wsie, mury kościelne lub klasztorne, najlepiej przy drogach, żeby były bardziej widoczne. Plakaty o Bogu, o miłości, o nadziei, o cierpieniu… Jest ich ponad 1100 w całej Polsce. Plakatom towarzyszą ludzie, spora grupa sympatyków i wolontariuszy, którzy co miesiąc zmieniają plakat na nowy. Słowem – franciszkańska ewangelizacja wizualna to jedno z największych przedsięwzięć ewangelizacyjnych w Polsce. Trwa 14 lat.
Na stronie internetowej franciszkanów czytamy: „Chcąc głosić skutecznie Chrystusa i Jego naukę, musimy pamiętać o nowoczesnych środkach społecznego przekazu, jak również o tym, że głosimy Chrystusa ludziom schyłku XX i początku XXI wieku, którzy są wychowywani m.in. przez środki masowego przekazu, do których należy plakat uliczny. To jedna z najskuteczniejszych form przekazu informacji. W imię odpowiedzialności za głoszenie Ewangelii światu zdominowanemu przez mass media, trzeba wykorzystywać te środki, które świat nam oferuje. W ramach nowej ewangelizacji Fundacja św. Franciszka z Asyżu i Wydawnictwo Ojców Franciszkanów «Bratni Zew» proponują «Ewangelizację wizualną»” – tak franciszkanie przekonują do plakatów ewangelizacyjnych na swojej stronie internetowej.
„Ewangelizacja wizualna” to plakat o rozmiarach 2 m x 1,4 m. Jego treść jest związana z rytmem roku liturgicznego i z wydarzeniami z życia Kościoła, choć nie tylko. Gdy np. zmarła Matka Teresa z Kalkuty, pojawiły się franciszkańskie plakaty z jej twarzą.
Plakaty ewangelizacyjne wymyślił kilkanaście lat temu krakowski wydawca Andrzej Oczkoś, który zobaczył podobne w Szwecji. Po powrocie rozkleił na ulicach Krakowa prace własnego pomysłu, dotyczące Miłosierdzia Bożego. Pomysł chwycił. Oczkoś podzielił się nim z franciszkanami. I tak się zaczęło. Był rok 1994, Wielkanoc.
O. Stefan Tuszyński OFMConv, prezes Wydawnictwa Ojców Franciszkanów „Bratni Zew”: – Przez 14 lat po 12 plakatów w roku... Proszę policzyć...
168 plakatów wydawanych w nakładzie ok. 1100 co miesiąc. Kto pomaga ojcom w ich przygotowaniu: profesjonalni graficy komputerowi, plastycy, drukarnie?
– Kilka osób siada i rozmawia, dyskutuje. Tak rodzi się pomysł, ale wiemy też, że natchnienie przychodzi od Boga. Inaczej tego nie tłumaczymy…
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.