Trzy święte dni

Liturgia nie kończy się rozesłaniem ani w Wielki Czwartek, ani w Wielki Piątek. To tak, jakbyśmy z liturgii na chwilę tylko rozchodzili się do swoich zajęć. Wieczernik, 163/2009



Tradycja dominikańska podkreśla jedność tych dni: od Mszy Wieczerzy Pańskiej aż do Mszy Wigilii Paschalnej nie stosuje się przecież formuły rozesłania „Idźcie w pokoju Chrystusa”. Liturgia całego Triduum nie kończy się rozesłaniem ani w Wielki Czwartek, ani w Wielki Piątek – aż do radosnego „Idźcie w pokoju Chrystusa, Alleluja, alleluja!” wyśpiewanego na koniec liturgii wielkanocnej.

To tak, jakbyśmy z liturgii na chwilę tylko rozchodzili się do swoich zajęć (bo liturgii trwającej całe trzy doby póki co nie jesteśmy w stanie znieść bez przerwy), ale schodzimy się znów, by znów być z Jezusem, który właśnie nas zbawia: od Wieczernika, w którym Chrystus powiedział uczniom „to jest Ciało Moje, które za was będzie wydane”, poprzez stanięcie razem pod krzyżem, aby doświadczyć owoców Jego męki, aż po radosne odkrycie, że Pan zmartwychwstał. To jedność, całe święte trzy dni, jedno święte Triduum!



Sacrum, czyli święte

Owe „trzy dni” – Triduum określane są jako „święte” – „sacrum”. Co znaczy „świętość” owych dni? Na czym polega? Jak ją zachować? Święta wielkanocne kojarzą nam się zazwyczaj z „dwoma dniami świąt”, czyli ustawowo wolnymi od pracy: Niedzielą Zmartwychwstania i tzw. „drugim dniem świąt”, czyli… Poniedziałkiem Wielkanocnym. Wtedy świętujemy: idziemy do kościoła, zasiadamy do wspólnego stołu, dzielimy się poświęconymi pokarmami, spotykamy się z bliskimi, mamy dla siebie czas.

Dni Triduum Paschalnego, począwszy od Wielkiego Czwartku, traktujemy raczej jako dni „przygotowania” do świąt: trzeba przecież wszystko posprzątać, nagotować, napiec, pomalować jajka, żeby były gotowe na wielkanocny stół. Tymczasem… kiedy my zaczynamy „świętować”, to święty czas, w którym w liturgii dzieje się to, co najważniejsze, właśnie zbliża się już do końca…

Owszem, Zmartwychwstanie jest tak ogromnym świętem, że jego obchód trwa w liturgii nie tylko dwa dni, lecz osiem (oktawa Wielkiej Nocy), i przedłuża w całą pięćdziesiątnicę radości paschalnej, ale to co najważniejsze, dokonuje się właśnie w Święte Triduum Paschalne, które zaczyna się wieczorną liturgią w Wielki Czwartek, a kończy niedzielnymi nieszporami.

Dlatego też ludziom, którzy przyjeżdżają na Triduum w formie rekolekcyjnej tłumaczę, że my właśnie zaczynamy świętowanie. Mamy na to trzy dni. Świętowanie zaś nie polega na jedzeniu i zajmowaniu się sobą, lecz na uczczeniu Chrystusa, który nas zbawia, na byciu z Nim właśnie wtedy, kiedy przez Swoją Mękę, Śmierć i Zmartwychwstanie zbawia świat!



«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...