Wprowadzenie obowiązkowych lekcji wychowania do życia w rodzinie rodzi wiele pytań. Pierwsze z nich, czy rzeczywiście takie zajęcia muszą być obowiązkowe? Czy współczesny uczeń powinien być w szkole przygotowywany do życia w rodzinie. Wychowawca, 10/2009
W rozporządzeniu z 23.12.2008 r. Minister Edukacji Narodowej określiła nową podstawę programową dla szkół. Wśród zmian, które niesie podstawa, znajdują się również te dotyczące nauczania przedmiotu wychowania do życia w rodzinie. W myśl nowej podstawy programowej celem tego przedmiotu jest: „Ukazywanie wartości w życiu osobistym człowieka oraz pomoc w przygotowaniu się do zrozumienia i akceptacji przemian okresu dojrzewania” (cytuję za: „Podstawą programową przedmiotu wychowanie do życia w rodzinie”, s. 158).
O czym będą się uczyć?
W czasie lekcji uczniowie mają poznawać podstawowe funkcje rodziny z zaznaczeniem i podkreśleniem miejsca dzieci w naturalnym dla nich środowisku. Wśród tematyki zalecanej przez podstawę programową znajdują się takie zagadnienia, jak m.in. więź rodzinna, relacje rodzinne, konflikty i sposoby ich rozwiązywania, macierzyństwo, ojcostwo. Istotna jest również wiedza dotycząca budowy i funkcjonowania układu rozrodczego człowieka, ciąży, rozwoju płodu.
Dalej tematy dotyczące: zmian fizycznych i psychicznych okresu dojrzewania, prawa człowieka do intymności, istoty koleżeństwa, przyjaźni i miłości, odpowiedzialności za własny rozwój, zasad i kryteriów wyboru czasopism, książek, filmów, programów telewizyjnych. Ponadto uczniowie mają również na tych lekcjach poznać instytucje, które działają na rzecz dziecka i rodziny.
10.08.2009 r. Minister Edukacji Narodowej Katarzyna Hall podpisała nowelizację rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z 12.08.1999 r. w sprawie sposobu nauczania szkolnego oraz zakresu treści dotyczących wiedzy o życiu seksualnym człowieka, o zasadach świadomego i odpowiedzialnego rodzicielstwa, o wartości rodziny, życia w fazie prenatalnej oraz metodach i środkach świadomej prokreacji, zawartych w podstawie programowej kształcenia ogólnego.
Co się zmieniło?
Jedną z głównych zmian, jakie niesie nowelizacja, jest fakt, że zajęcia stają się właściwie przedmiotem obowiązkowym. Nie będą w nich uczestniczyć tylko ci uczniowie w szkołach podstawowych (kl. V i VI), w gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych (licea ogólnokształcące, licea profilowane, technika i zasadnicze szkoły zawodowe), których rodzice zgłoszą dyrektorowi szkoły sprzeciw w formie pisemnej co do udziału w tych zajęciach, ponadto taki sprzeciw mogą również zgłosić uczniowie pełnoletni.
Na każdym etapie nauczania zajęcia będą prowadzone w ramach godzin przeznaczonych w szkolnych planach nauczania do dyspozycji dyrektora. W kolejnych klasach w ciągu roku szkolnego uczeń będzie uczestniczył w 14 godzinach lekcyjnych (w tym po 5 godzin z podziałem na grupy dziewcząt i chłopców).
Z danych opublikowanych przez MEN wynika, że do tej pory w zajęciach z wychowania do życia w rodzinie uczestniczy: 64,7% uczniów szkół podstawowych, 65,4% uczniów gimnazjów, 37,7% liceów ogólnokształcących, 43,7% liceów profilowanych, 50,5% techników, 43,7% zasadniczych szkół zawodowych.
Autorzy informacji podkreślają, że: „Praktyka wskazuje, że nieuczestniczenie w zajęciach podejmujących tematykę dotyczącą wiedzy o życiu seksualnym człowieka jest jedną z głównych przyczyn ryzykownych zachowań młodzieży. Wprowadzane w rozporządzeniu rozwiązanie może przyczynić się do zwiększenia frekwencji uczniów, poprzez wyeliminowanie sytuacji, w których uczniowie nie uczestniczyli w zajęciach na skutek niedopełnienia formalności” (cytuję za: www.men.gov.pl).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.