Katolicy Jej Królewskiej Mości

Jak świat światem Anglia była bastionem protestantyzmu. Tymczasem dziś do tamtejszych kościołów uczęszcza więcej katolików niż anglikanów, a były brytyjski premier konwertował właśnie na katolicyzm. Czy mamy więc do czynienia z rekonkwistą dumnego Albionu? Przewodnik Katolicki, 20 stycznia 2008




Oficjalnie katolicy stanowią jedynie kilkanaście proc. mieszkańców Wielkiej Brytanii, a zdecydowana większość Brytyjczyków nadal deklaruje protestantyzm (są to głównie anglikanie i prezbiterianie). Tymczasem opublikowany niedawno specjalny raport, sporządzony przez chrześcijańską pracownię badań „Christian Research”, informuje, że w 2006 roku w niedzielnych mszach świętych uczestniczyło blisko 862 tys. brytyjskich katolików, podczas gdy nabożeństwa w kościołach anglikańskich zgromadzały 852 tysiące wiernych. Z tego korespondencyjnego „pojedynku” górą wychodzą więc katolicy, a smaczku całej sprawie dodaje fakt, że owe dane nie uwzględniają ostatniej wielosettysięcznej fali polskiej imigracji, składającej się w przytłaczającej większości właśnie z katolików.

Szkopuł w tym, że owe statystyki wcale nie oddają stanu faktycznego i całej złożoność problemu współczesnej brytyjskiej religijności.


Anglia dla anglikanów


Przez całe stulecia katolicy traktowani byli w Wielkiej Brytanii jak obywatele drugiej kategorii. Odkąd bowiem w 1534 roku Henryk VIII Tudor ogłosił się głową Kościoła angielskiego, rozpoczęły się prześladowania chrześcijan wiernych Rzymowi, a liczba katolików zaczęła gwałtownie maleć. W 1673 roku Parlament angielski uchwalił Test Act, ustawę zobowiązującą każdego urzędnika państwowego do zeznania pod przysięgą, że nie wyznaje katolicyzmu i nakazującą złożenie deklaracji wierności zasadom Kościoła anglikańskiego. Test Act praktycznie zamknął więc brytyjskim katolikom drogę do kariery państwowej – bo bez konwersji na anglikanizm nie mogli oni ani sprawować urzędów ani zasiadać w Parlamencie.

Ta jawna dyskryminacja utrzymywała się aż do XIX wieku – i dopiero w 1829 roku na mocy Catholic Emancipation Act zniesiono zapisy zawarte w Test Act. Katolicy uzyskali całkowitą swobodę praktyk religijnych i dostęp do prawie wszystkich państwowych urzędów. No właśnie – rzecz w tym, że prawie wszystkich... Jeśli bowiem przyjrzymy się uważniej brytyjskiemu ustawodawstwu, to bez trudu znajdziemy w nim nadal antykatolickie dyskryminacyjne zapisy. Do dziś np. obowiązuje prawo z 1701 roku zakazujące katolikowi wstąpienia na brytyjski tron oraz poślubienia brytyjskiego monarchy. Zgodnie z wielowiekowym zwyczajem (a wiadomo jak bardzo Brytyjczycy przywiązani są do swojej tradycji) katolik nie może być również brytyjskim premierem.

Najwyżsi hierarchowie kościoła anglikańskiego z urzędu zasiadają też nadal w Izbie Lordów (izba wyższa brytyjskiego parlamentu), jako Lords Spiritual – lordowie duchowni, którzy otrzymują nominacje z rąk szefa rządu. Katolickich duchownych próżno szukać w tym gronie...


«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...