Kształtem, kolorem i symboliką przykuwa wzrok pasażera. Nie tylko wozi podróżnych szlakami sanktuariów związanych z Janem Pawłem II, ale propaguje jego nauczanie. Pociąg papieski to także idea łącząca piękne i głębokie inicjatywy duszpasterskie, by wciąż wzrastał w sercach pociąg do Kościoła. Posłaniec 8/2007
Pamięć wielkich dzieł rodzi wdzięczność. Stąd najpiękniejszą formą podziękowania Panu Bogu za dar osoby Jana Pawła II jest nasze zbliżanie się do Chrystusa. W pociągu poprzez środki audiowizualne przybliżana jest postać i nauczanie Papieża-Polaka, a to zbliża do Kościoła. Im zaś bliżej Kościoła, tym bliżej Chrystusa. Kogóż bowiem nie poruszy słowo Boże, które Jan Paweł II – w porę i nie w porę – niestrudzenie głosił.
– Można powiedzieć Bogu: nie – dolatuje pasażera znajomy głos i zaraz, rozpoznając na monitorze twarz Jana Pawła II, staje on wobec papieskiego pytania: – Ale czy wolno?! To nie tylko sentyment, że każde zasłyszane zdanie z papieskich wizyt, każda migawka z jego sylwetką, energicznymi ruchami, zdecydowanym i wyciszonym głosem są poruszające, wciąż na nowo odczytywane, za każdym razem inaczej słyszane.
– Myślę, że to bardzo dobry pomysł, aby krzewić tę ideę i naukę Jana Pawła II, żeby podtrzymywać, to co on nam zostawił, żeby nie poszło w zapomnienie. Już rok pociąg jeździ, i cieszy się wśród podróżujących dużym zainteresowaniem, czyli jest to atrakcja – spostrzega Maciej.
Przywracamy wspomnienia – informuje tegoroczny, okolicznościowy kalendarz. I rzeczywiście. W trakcie jazdy, dzięki zainstalowanym monitorom, podróżni mogli obejrzeć multimedialną prezentację na temat idei pociągu i jego inauguracyjnego kursu oraz obrazy z papieskich podróży do Polski i nie tylko. Dzięki zainstalowanym na zewnątrz pociągu kamerom przekazywany był obraz z drogi pociągu. Istnieje możliwość wysłuchania audycji upamiętniających ten szczególny pontyfikat, również w wersji obcojęzycznej.
– Idea jest wspaniała – mówi o pomyśle pociągu Jakub Najbar, student z Krakowa – dlatego, że przechowuje idee papieża; że jest takie miejsce, w którym papież jest szczególnie żywy, że są takie filmy, że ta historia będzie przekazywana następnym pokoleniom – . A na prowokacyjne pytanie, czy nie za dużo się mówi o Papieżu, odpowiada zdecydowanie: – Myślę, że to był tak wielki człowiek, że należy mówić. Jest to, coś, co może poszerzyć horyzonty tym młodym osobom, które nie były na pielgrzymkach…
Okazuje się, że ciągle nie dość przypominania papieskich orędzi!
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.