Widma, które mogą zobaczyć osoby żyjące, to najczęściej dusze osób przebywających właśnie w czyśćcu. Nie pojawiają się one na ziemi, aby wywołać sensację lub strach, ale po to, aby prosić o modlitwę lub za nią podziękować. Magazyn Familia, 11/2008
◗ Odwiedził Pan między innymi Jasną Górę. Czy także tam znalazł Pan coś ciekawego?
W klasztorze ojców paulinów chciałem przyjrzeć się korporałowi z wypalonym śladem dłoni zmarłego księdza. To lniana tkanina, rozkładana podczas Mszy Świętej na ołtarzu. Nie jest ona wystawiona na widok publiczny, lecz znajduje się w jednej z krypt jasnogórskiego sanktuarium. Brak jest jakiegokolwiek dokumentu lub opisu, w jakich okolicznościach wypalona ręka pojawiła się na tym kawałku materiału.
W klasztorze opowiada się jedynie historię, że dwóch zakonnych kapłanów obiecało sobie wzajemnie, że ten z nich, który umrze pierwszy, da drugiemu znak z zaświatów. Upłynął pewien czas, gdy po śmierci jednego z nich o złożonym wzajemnie przyrzeczeniu przypomniał sobie ten drugi ksiądz. Gdy po zakończonej Mszy Świętej składał on jak zwykle korporał, w jego głowie zaświtała myśl, że być może nie ma życia po śmierci. W tym momencie na płótnie pojawiła się ręka, a gdy po chwili zniknęła, zostawiła wypalone ślady.
Co ciekawe, spaliła się jedynie wierzchnia część korporału, warstwa dolna natomiast pozostała nienaruszona. Mamy co prawda lukę w informacjach dotyczących tej historii, jednak fakt, że zmarły tak niespodziewanie spełnił swoje przyrzeczenie, stanowi moim zdaniem wymowną nauczkę, że wieczność to niezgłębiona tajemnica i nie można z nią igrać z niemądrej ciekawości.
◗ Czy istnieją jakieś konkretne formy pomocy duszom czyśćcowym?
Święty Tomasz z Akwinu podkreślał ogromne znaczenie Mszy Świętej, sprawowanej w intencji zmarłych dusz. Do ulubionych modlitw dusz należy na przykład Psalm 129: „Z głębokości wołam do Ciebie, Panie” oraz różne formy odpustów praktykowane w Kościele katolickim. Nie można zapominać także o wielkiej mocy, płynącej ze wstawiennictwa Matki Bożej.
Ogólnie rzecz biorąc, istnieje duże prawdopodobieństwo, że przez Boga uznawane są wszelkie praktyki religijne, a także akty i przejawy poświęcenia, wynikające z czystych intencji i powodowane miłością do zmarłych. Zgodnie ze starą tradycją, Anioł Stróż dodaje takiej duszy otuchy i wspiera ją podczas pobytu w czyśćcu, przekazuje jej modlitwy, a na końcu towarzyszy jej w drodze do nieba.
Zdarza się też, że dusze czyśćcowe odwdzięczają się żyjącym za ich pomoc albo same modlą się w ich intencji. Potwierdzają to pisma wielu świętych i świadectwa osób współcześnie żyjących.
*****
Gerard J. M. van den Aardweg jest psychoterapeutą i doktorem psychologii. Pracuje na Uniwersytecie Amsterdamskim i wykłada na wielu uczelniach w Europie, Stanach Zjednoczonych i Brazylii. W Polsce i jednocześnie w Holandii opublikował książkę pt. Spragnione dusze. Zjawy z czyśćca, która jest owocem jego wieloletnich badań i poszukiwań.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Analiza mechanizmów powstawania lęku prowadzi do odkrycia sposobów działania pokusy.
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.