Choć hasło Niech się święci 1 Maja odeszło do lamusa, to dzień jednak skłania do refleksji. A tej praca w Polsce wymaga! Nasz rynek pracy, jak wynika z sondażu przeprowadzonego przez portal pracuj.pl, nie jest przychylny ani kobietom, zwłaszcza młodym matkom i paniom po 45. r.ż., ani osobom niepełnosprawnym. Idziemy, 4 maja 2008
Zapewnienia rządu brzmią optymistycznie: kończy się oto era ogłoszeń o pracę, w których poszukuje się „młodych, atrakcyjnych pań” czy „kobiet w wieku 25–35 lat”. W stosunku do panów bowiem kategoria wiekowa nie ma aż takiego znaczenia, liczy się wykształcenie i doświadczenie. A ponieważ kobiety pracują z reguły w sektorze usług i mają kontakt z ludźmi, lepiej niech nie odstraszają zmarszczkami. Jeśli kierować się stereotypem, kobieta po 50. roku życia powinna zająć się wychowywaniem wnucząt, stać się „babką Polką”. Jej córce jednak, zajętej robieniem kariery, nie w głowie dostarczanie wnucząt. Taka pani wciąż chce być więc aktywna zawodowo.
Do niej skierowana była kampania Departamentu ds. Kobiet, Rodziny i Przeciwdziałania Dyskryminacji. „Poszukiwana 45+: rzetelność, zaangażowanie, doświadczenie”, trwająca od września do grudnia ubiegłego roku. Warto podkreślić, że finansowana ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego. – Chcieliśmy zmienić stereotypowe postrzeganie kobiet po czterdziestce – mówi Maria Kalau, koordynatorka projektu. – Przekonać je, że jeśli nawet straciły pracę, znajdą nową, stosowną do ich kwalifikacji – dodaje. Jak informują demografowie, liczba ludzi w wieku poprodukcyjnym będzie rosła. Przy ujemnym przyroście naturalnym osoby w wieku okołoemerytalnym, wykwalifikowane i chętne do pracy będą dla krajowej gospodarki niezwykle przydatne. Według GUS do 2030 r. przeciętna długość życia wydłuży się do 80 lat (obecnie wynosi 74,5 lat), aby więc utrzymać wzrost gospodarczy, należy prowadzić politykę zachęcającą pracodawców do zatrudniania osób dojrzałych. Tym bardziej, że coraz więcej młodych pracuje teraz za granicą.
– A kobiety po 45. roku życia są rzetelne, zaangażowane i doświadczone, bardziej skoncentrowane na pracy z racji mniejszych zobowiązań rodzinnych; bardziej lojalne, bo w przeciwieństwie do młodych nie rzucają kolejnych posad w poszukiwaniu własnej ścieżki kariery – wylicza Kalau. – Nie zatrudniając takich pracownic, pracodawcy wiele mogą stracić. I to już widać: kwalifikacje wymagane w ogłoszeniach o pracę sugerują, że pracodawcy poszukują właśnie osób dojrzałych – przekonuje. Tymczasem statystyki są nieubłagane: z najnowszego raportu Komisji Europejskiej dotyczącego równości kobiet i mężczyzn wynika, że w Polsce wskaźnik zatrudnienia kobiet między 55. a 64. rokiem życia należy do najniższych w UE – 22%.
Maria Antonowska, pięćdziesięciolatka, startowała w konkursie na naczelnika urzędu. – Przegrałam z 30-letnim mężczyzną bez stażu na stanowisku kierowniczym i wiedzy niezbędnej na tej posadzie. Jestem rozgoryczona, bo sama od 16 lat kieruję dużymi grupami pracowników, ukończyłam wszystkie wymagane kursy w przedsiębiorstwie, a rok temu studia w dziedzinie, która interesowała niedoszłego szefa – mówi.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.