O parytetach raz jeszcze

Przegląd Powszechny 5/2010 Przegląd Powszechny 5/2010

Parytet na listach wyborczych nie tworzy odmiennego statusu prawnego, gdyż ostateczna decyzja należy do wyborców. Czym innym są, w mojej ocenie, limity miejsc na studia, które tworzą inne zasady naboru kandydatów należących do różnych grup, a tym samym różnicują warunki dostępu do edukacji, a w przyszłości zawodu, awansu społecznego itd.

 

W moim przekonaniu parytety powinny ułatwić znalezienie partiom lokalnych liderek, profesjonalistek w swoim fachu – leka­rek, prawniczek, ekonomistek, działaczek związków zawodowych czy aktywistek w organizacjach pozarządowych – których kompe­tencje, determinacja i zaangażowanie mogą być niezwykle cenne w pracy posłanek czy radnych.

Kryteria, jakie partie polityczne stosują, umieszczając kobiety na listach wyborczych, z reguły nie są merytoryczne. Ich ocena zależy od osobistej zdolności do wygrania. Niezależnie od wpro­wadzenia parytetów to od partii politycznych powołujących swoje komitety wyborcze zależy, czy faktycznie kobiety na listach wybor­czych będą merytorycznie lepsze. W naturze wolności tworzenia i funkcjonowania partii politycznych leży możliwość dyskrymino­wania. Nie ma bowiem prawa, które zakazywałoby dyskryminacji kobiet w dostępie do list wyborczych, ponieważ to kierownictwo partii kontroluje nominacje kandydatów, a nie wyborcy. Natomiast sam proces nominacji kandydatów, a tym bardziej zasady umiesz­czenia ich w określonej kolejności na listach wyborczych, jest zupełnie nietransparentny. Dlatego uważa się, że parytety mogą w pewnym stopniu doprowadzić do zmniejszenia uznaniowości i faworyzowania mężczyzn przez liderów partii. Tylko w tym sen­sie ogranicza się wolność kontroli partii politycznych nad kandyda­tami. Dla wyborców nic się w tej kwestii nie zmienia, bo dalej będą głosować według własnego gustu i uznania.

Ideologia ról społecznych

Zarówno ci, którzy głoszą, że kobiety nie są zainteresowane polityką, jak i ci, którzy twierdzą, że udział kobiet w organach przedstawicielskich ma wpływ na poprawę sytuacji kobiet, rodzin i dzieci, posługują się stereotypowym ujęciem społecznych ról ko­biet i mężczyzn. Należy zgodzić się, że parytet wyborczy zwiększa szanse kobiet na udział w polityce, co może mieć znaczenie dla procesu decydowania o ważnych kwestiach społecznych i dys­trybucji dóbr publicznych. Zwiększenie udziału kobiet w polityce może i powinno być motorem zmian społecznych. Jedną z najbar­dziej pozytywnych jest zmiana ich postrzegania przez społeczeństwo. Niestety, możliwy jest także negatywny wpływ parytetów na postrzeganie kobiet, które zdobędą mandat wyborczy. Może się to objawiać w sferze wewnętrznej jako swoista „stygma parytetu”, czyli utrata poczucia własnej wartości.

Co ciekawe, w Polsce opór wobec pomysłu wprowadzenia pary­tetów wynika raczej z uprzedzenia elit, a nie wyborców. Świadczyć o tym mogą badania CBOS z czerwca 2009 i ze stycznia 2010 r. 80% Polaków uważa, że po wprowadzeniu parytetów sprawy kobiet będą lepiej rozwiązywane i nastanie bardziej konsensualny styl uprawiania polityki. Oczekiwania te mogą być zweryfikowane em­pirycznie tylko po wprowadzeniu parytetów.

Teza, iż interesy kobiet są tak różne od interesów mężczyzn, że mężczyźni nie mogą reprezentować kobiet, jest z góry skazana na niepowodzenie. Kwestionują ją przede wszystkim ci, którzy nie zgadzają się z założeniem, że płeć ma znaczenie polityczne. Dla przykładu: problemy związane z wychowaniem dzieci, przemocą domową czy molestowaniem seksualnym w pracy są nie tylko problemami kobiet, ale i mężczyzn, a raczej całego społeczeństwa. Nie wszystkie problemy społeczne są jednak neutralne płciowo.

Wątpliwości budzi również teza, że kobiety reprezentują ko­biety. Zgodnie z teorią reprezentacji zwycięski kandydat z chwilą objęcia mandatu nie reprezentuje swoich wyborców, ale cały naród (mieszkańców jednostki samorządu terytorialnego). Jednak bada­nia wykazują, że mężczyźni w mniejszym stopniu głosują na kobie­ty, choć kobiety chętnie głosują na mężczyzn. Co może tłumaczyć taki fenomen – ocena merytoryczna czy raczej dominująca ideolo­gia ról społecznych, której ulegają same kobiety?

Jak to zrobili Francuzi

Kiedy w sierpniu 1789 r. Francuzi przyjęli Deklarację Praw Człowieka i Obywatela, idea równości miała tylko męskie oblicze.

W myśli oświeceniowej kobieta jako istota niemoralna i nieracjo­nalna nie była ową abstrakcyjną „jednostką” obdarzoną naturalny­mi prawami. Dlatego zdobycze rewolucji francuskiej, jak równość wobec prawa i sądu czy równy dostęp do urzędów i stanowisk, dano tylko mężczyznom. Francuzki uznały to za porażkę rewolucji i już w październiku 1789 r. przedstawiły petycję do Zgromadzenia Narodowego ironicznie nazwaną Deklaracją Praw Kobiet i Obywa­telek Francji. Jednak formalnej realizacji swoich postulatów doczekały się dopiero w konstytucji z 1946 r., rzekomo „w podzięce” za zasługi dla ruchu oporu.

Obecnie Francja, obok Serbii, ma zapisany system parytetów wyborczych w konstytucji oraz ustawach. Zapis konstytucyjny był konieczny wobec wąskiego ujęcia znaczenia równości w pierwot­nym brzmieniu konstytucji z 1958 r., odwołującej się m.in. do wspo­mnianej Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela. Decyzja Rady Konstytucyjnej potwierdziła niezgodność parytetów z przepisami konstytucyjnymi. Decyzja Rady dotyczyła konkretnie projektu usta­wy z 21 października 1982 r., wprowadzającej zakaz umieszczania powyżej 75% kandydatów jednej płci na listach wyborczych do rad gmin (powyżej 3500 mieszkańców), i odsunęła debatę w sprawie parytetów na kilkanaście lat. Zmianę konstytucji przeprowadzono dopiero w 1999 r. Nowy ustęp artykułu 3 Konstytucji, stanowiący, iż prawo sprzyja równemu dostępowi kobiet i mężczyzn do manda­tu przedstawicielskiego oraz do stanowisk z wyboru, jest wyra­zem równości materialnej. Jego analiza skłania mnie do wniosku, że przepis ten odpowiada znaczeniu art. 33 Konstytucji RP, dlatego wprowadzenie parytetów wyborczych w Polsce nie wymaga zmia­ny ustawy.

 

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...