Samorząd z dala od polityki?

Znak 2/2011 Znak 2/2011

Inaugurując dyskusję o samorządzie terytorialnym w Polsce założyliśmy, że poruszamy się w ramach sytemu demokracji przedstawicielskiej. Może powinniśmy jednak zmienić nasze podejście i spojrzeć na samorząd z perspektywy demokracji bezpośredniej? Zdaniem Czabanowskiego i Skrzypulca dopiero całościowa zmiana sposobu naszego myślenia o demokracji stanowi szansę dla polityki w Polsce

 

Technokrata w materializmie podejmuje samodzielnie decyzje administracyjne, gdyż panuje opinia, że specjalista lepiej rozumie problematykę zarządzania państwem niż lud albo jego przedstawiciele. Technokrata w formalizmie wciela jedynie w życie decyzje podjęte przez lud, gdyż dominuje przekonanie, że nikt poza suwerennym ludem nie może podejmować wiążących decyzji. Technokracja w materializmie to zawłaszczenie władzy, technokracja w formalizmie to służba.

Pierwszym elementem imperatywu demokratycznego jest wyrażenie wcielaj w życie, które stanowi o politycznym charakterze imperatywu. Wcielanie w życie skontrastowane jest z postępowaniem, w formalizmie nie chodzi bowiem o postępowanie w sprawach prywatnych, ale wcielanie w życie postulatów społecznych. Maksyma to w naszym ujęciu wyraz poglądów wybranych i ujawnionych przez większość członków społeczeństwa jako prawo powszechne. Mamy na myśli oczywiście wybór bezpośredni. Ujawnienie natomiast konieczne jest, by polityk mógł korzystać z jasnych procedur określających jego zadania. Bez określonych prawem sposobów ujawniania poglądów, takich jak elektroniczne głosowanie referendalne, polityk tylko pozornie wciela w życie pogląd większości, gdyż musi się opierać albo na swoich własnych mniemaniach albo innych, niedających wystarczającej przejrzystości przesłankach. Wreszcie prawo powszechne to zespół tych poglądów, które zostały uznane przez społeczeństwo za godne uznania i ujawnienia jako propozycja prawa. Ten element definicji, wraz z zastrzeżeniem ujawnienia, dodany został w celu zapobiegania swobodnemu prawotwórstwu w nieistotnych dziedzinach.

Instytucją fundamentalną dla materializmu politycznego jest mandat wolny. To właśnie dzięki temu polityk postępuje według własnych przekonań i od momentu objęcia stanowiska nie musi liczyć się z opinią wyborców. Dzięki temu niezwykle ważną rolę w procesie legislacyjnym odgrywa potencjał koalicyjny i tzw. arytmetyka sejmowa. To, jakie prawo zostanie ostatecznie uchwalone, zależy często nie od tego, czy w największym stopniu odpowiada oczekiwaniom wyborców, lecz od tego, czy uzyskało poparcie pośród zasiadających w danym ciele frakcji.

W odróżnieniu od materializmu, formalizm zakłada instytucję mandatu związanego. Polityk działa tylko i wyłącznie w imieniu ludu. Należy zwrócić uwagę, że formalizm może być realizowany nie tylko w demokracji bezpośredniej, gdzie nie ma w ogóle mandatu przedstawicielskiego, bo decyzje podejmowane są przez sam lud, ale również w jej dzisiejszej formie. Mechanizmy głosowania elektronicznego mogłyby być wykorzystane przez polityka formalistę w celu prywatnego rozpoznawania woli wyborców, która wcielana byłaby przez niego w życie na zasadzie bezpośredniego przedstawicielstwa. Polityk taki, znając plan głosowań na najbliższej sesji organu, którego jest członkiem, mógłby za pośrednictwem dobrze opracowanych głosowań internetowych pytać o zdanie swoich wyborców, a następnie nie wykraczać poza tak udzielone wskazówki.

Charakterystyczne dla materializmu politycznego są również zasady trójpodziału i równowagi władz. Służą one zachowaniu stabilności politycznej oraz niedopuszczeniu do skupienia zbyt wielkiej władzy w jednych rękach. W formalizmie problem ten jest nieobecny, co więcej, istnienie trójpodziału byłoby jedynie furtką pozwalającą przemycać niedemokratycznymi drogami niepopularne rozwiązania.

Ostatnią charakterystyczną różnicą jest przesunięcie się punktu ciężkości z dominujących w materializmie problemów ideologicznych, na konkretne zagadnienia. Poucza nas o tym przykład Szwajcarii, w której istnienie rozbudowanych form demokracji bezpośredniej doprowadziło do częściowego zatarcia się podziałów na lewicę i prawicę oraz skupienia się na jasno określonych problemach, rozpatrywanych w oderwaniu od ideologii[10]. Nawet ostatni zakaz budowania minaretów dyskutowany był jedynie jako problem wpływu tych budowli na krajobraz architektoniczny Szwajcarii.

Na koniec proponujemy zwrócić uwagę na charakterystykę materializmu i formalizmu politycznego znajdującą się w Ewangelii św. Marka. Istota tego pierwszego charakteryzowana jest jako władza, tego drugiego − jako służba. „Wiecie, że ci, którzy uchodzą za władców narodów, uciskają je, a ich wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie między wami, lecz kto by między wami chciał się stać wielki, niech będzie sługą waszym, a kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem wszystkich. Bo i Syn Człowieczy nie przyszedł, aby mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie za okup dla wielu” (Mk 10, 42–45). Formalizm polityczny, w którym polityk realizuje poglądy większości, wydaje się prawdziwym wcieleniem w życie idei władzy jako niewolnika wszystkich.

WOJCIECH CZABANOWSKI, redaktor „Pressji”, student prawa i MISH na UJ, współautor projektu „Nowe Polis”.

BŁAŻEJ SKRZYPULEC, redaktor „Pressji”, doktorant w Instytucie Filozofii UJ.

 


[10] Na podstawie: J. Wojtowicz,Historia Szwajcarii,Wrocław 1976.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...