Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie prasa.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Kiedy moja mama, na początku lat 90., po miesiącach bólów brzucha została zdiagnozowana i okazało się, że jest to rak jelita grubego – byłem na IV roku medycyny. O stopniu zaawansowania jej choroby nie miałem pojęcia.
Protest lekarzy oznacza lęk pacjentów. A poziom ich lęku i bez protestu jest w Polsce wysoki. Wywołują go trudności w dostępie do leczenia. I ceny leków, za które pacjent z własnej kieszeni musi zapłacić w aptecznym okienku. Za leki Polacy dopłacają najwięcej w Europie
Lekarz, jeżeli ma czas i empatię, może pomóc, może wskazać przyczynę dolegliwości. Ale nie ma prawa decydować o wybieranych przez konkretną osobę wartościach. Może jej jedynie pokazać, jak te wybory przekładają się na zdrowie.
Każdy pacjent dotknięty nieuleczalną chorobą próbuje zrozumieć czy dowiedzieć się, dlaczego tak się stało i dlaczego akurat teraz. Wielokrotnie spotykam się z tak zadanym pytaniem i wiem, że nie ma odpowiedzi, która może w tym czasie pacjenta usatysfakcjonować.
Nie chodzę do kościoła z powodu księdza i dla księdza. Nie traktuję kapłana w sposób nadzwyczajny, choć nie ukrywam, że mam wobec niego (jako nauczyciela, przewodnika duchowego i budziciela sumienia) oczekiwania wysokich walorów moralnych, wyróżniających go spośród przeciętnych ludzi.