Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie prasa.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Radość nie zjawia się, gdy rozmyślamy nad smutnymi okolicznościami życia. Przychodzi, gdy widzimy cel naszej drogi.
Radość wzbudzana przez miłość jest zawsze proporcjonalna do dobra. Radość płynąca z osiągnięcia czy zrealizowania dobra skończonego jest, rzecz jasna, radością ograniczoną. Dopiero „radość z Boga jest sama przez się, to jest niczym nieograniczona, zgodnie z nieograniczoną Jego dobrocią, natomiast radość z jakiegokolwiek stworzenia jest ograniczona”
O radości chrześcijanina z ks. bp. Antonim Długoszem rozmawia Karolina Polak.
Zostawił po sobie zapis niezwykłych refleksji, w których nawołuje do radości, wyznaczając sam sobie cel: „Nie czekać na szczęście wieczne, ale być szczęśliwym każdego dnia w ziemskim świecie”. Angelo Roncalli, nazywany „Dobrym Papieżem”, zapisał się w historii, jako papież z poczuciem humoru, mimo iż były to jeszcze czasy, kiedy papieży noszono w lektyce.
Mając zaspokojone podstawowe potrzeby życiowe, często nie zastanawiamy się, że to, co przyjmujemy za normalne, inni traktują jako wielkie dobrodziejstwo od Boga. Zaświadczyć o tym mogą szczególnie misjonarze.
Dam Ci wszystko to co lubię, ale siebie dam po ślubie… - …śpiewał kiedyś zespół Brathanki.
Smutek, o którym za chwilę przeczytacie, nie ma nic wspólnego z rozpaczą, nie jest depresją ani załamaniem, choć spowodowany jest ciężkimi, często tragicznymi przeżyciami.
Wygląda na to, że niektórzy ludzie pragną, by życie było jedną wielką imprezą, a pobożny człowiek kojarzy im się z nieustannie umartwiającym się ponurakiem.
Coraz bliżej końca Adwentu, odliczanie do świąt czas zacząć. Trzecia niedziela przypomina, że nie chodzi o cielęcy zachwyt czy słomiany zapał, ale o radość ze zbliżających się narodzin Boga dla człowieka.
Ogłoszenie Roku Życia Konsekrowanego jest jedną z tych inicjatyw papieża Franciszka, które zmuszają ludzi do głębokiego namysłu, do wyjścia poza utarte schematy i do niezwykle twórczej pracy. Osoby konsekrowane są wielkim skarbem Kościoła, dzięki inspiracji papieża to bogactwo zostanie – daj Boże – na nowo wydobyte, odkurzone i zaprezentowane światu jako jeden z jego kluczowych elementów. Niepodobna, aby takie wydarzenie nie przyniosło wielkich owoców.