Człowiek, nawet jeśli twierdzi, że Boga nie ma, wyrywa się z czasoprzestrzeni jak tylko może; jest w nim drugi głos, który mówi, że to, co materialne, nie wystarcza. Tygodnik Powszechny, 29 listopada 2009
Święta te zrodziły się jako wyraz wiary i pobożności wiernych, a często były one również odpowiedzią na wymagania czasów, w których powstawały. Żadne z tych świąt nie ma stałej daty w kalendarzu. Wieczernik, 169/2010
„Paść znaczy kochać, a kochać znaczy być gotowym także na cierpienie. Kochać znaczy: dawać owcom prawdziwe dobro, pokarm prawdy Bożej, słowa Bożego, pokarm obecności Boga, którą On ofiarowuje nam w Najświętszym Sakramencie” – powiedział Benedykt XVI w homilii podczas Mszy św. inaugurującej jego pontyfikat
Co zrobić, kiedy w parafii prawie nic się nie dzieje, kiedy proboszcz stracił już zapał, a do kościoła przychodzi znikomy procent parafian? Jak obudzić tego uśpionego olbrzyma, jakim jest parafia? Odpowiedzi na te pytania, będące nie od dziś bolączką polskiego Kościoła, poszukiwano na II Ogólnopolskim Kongresie Nowej Ewangelizacji.
Osoby posługujące modlitwą o uzdrowienie winny posiadać głębsze doświadczenie modlitewne, odznaczać się dobrą znajomością nauki Kościoła na ten temat. Zauważa się jednak brak osób posługujących taką modlitwą, zarówno świeckich, jak i duchownych. Zeszyty Odnowy w Duchu Świętym, 1/2006
Tak więc duchowni bawili się świętą grą w poranek wielkanocny, aby pokazać, że Pan zmartwychwstał, aby dać upust swojej radości i aby także cielsko brzuchatego kanonika weszło w przestrzeń Chrystusowej miłości, do której każdy z nas jest zaproszony bez względu na to, ile waży. List, 4/2007
Głównym przedmiotem zainteresowania autorów biblijnych są wydarzenia zbawcze, a te stanowią przeciwieństwo mitów. Za pomocą mitów ludzie jedynie mogli domyślać się prawdy; poprzez wydarzenia zbawcze są nią obdarzani, a mówiąc ściśle: Bóg obdarza ich samym sobą.
Nie zagłębiając się w analizy terminologiczne, a polegając tylko na intuicji, dostrzec można, że radość istotnie różni się od wesołości, przyjemności czy zadowolenia. Jej przeżywanie nie wyczerpuje się w sferze emocjonalnej czy zmysłowej, ale angażuje także głębsze warstwy struktury osobowej człowieka
Polacy mówią o Maryi: „matuchna”, „matusia”, „mateczka”. Na poziomie osobistym utożsamiamy się z nią, zwracamy uwagę na jej bliskość i familiarność. Z etnolog Anną Niedźwiedź rozmawiają Artur Sporniak i Marcin Żyła
Z ks. Grzegorzem Szczygłem MS, duszpasterzem wspólnot modlitewnych i ewangelizacyjnych, o charyzmatach Ducha Świętego, rozmawia ks. Grzegorz Zembroń MS