Choć śmierć ks. Sylwestra Zycha nastąpiła jeszcze w PRL-u, można ją potraktować jako wydarzenie symboliczne, skupiające w sobie jak w soczewce patologie polskiej transformacji rozpoczętej umowami okrągłostołowymi, które położyły się cieniem na fundamentach III RP
Gdy zapominamy o ofiarach i pozostawiamy morderców bezkarnymi, budujemy, „potykając się o trupy, i robimy wszystko, by tego nie zauważyć”
Dobry człowiek, błyskotliwy, autoironiczny, ciepły, słuchający z uwagą, obdarzony niezwykłym poczuciem humoru. Piękny chrześcijanin i jeden z najwybitniejszych biskupów naszych czasów – abp Tadeusz Gocłowski.
Oferta na rynku jest bogata, ale siostry pasterki mają za sobą tradycję i renomę. Opłatki wigilijne wypiekają od niemal stu lat, w domu, który pamięta jeszcze założycielkę zgromadzenia − bł. Marię Karłowską, i zgodnie z jej modlitewną recepturą.
Propagandowe wykorzystanie zbiorowych emocji, czego świadkami byliśmy za pamięci mojego pokolenia — i dalej bywamy, choć w nowych warunkach ustrojowych — nakazuje nieufnie traktować wysoki styl oficjalnych wystąpień. A przecież knajacki styl wystąpień nieoficjalnych także budzi protest.
To jeden z niewielu mebli, który na trwałe wszedł do historii. Jednak kontrakt podpisany przy nim już 25 lat temu budził kontrowersje. Z biegiem lat są one niestety coraz bardziej widoczne.
Protestem przeciwko ustanowieniu 4 czerwca Dniem Wolności i Praw Obywatelskich bp Wiesław Mering postawił ważne dla nas wszystkich pytanie: co tak naprawdę stało się tamtego dnia w 1989 r. Bez odpowiedzi na nie trudno zrozumieć istotę dzisiejszego sporu o to nowe święto, którego tak bardzo chce władza.
„Siostra chce być święta? Mnie prędzej włosy na dłoni wyrosną, niż to się stanie!”’
Przez lata budowali swoją tożsamość we wspólnocie z Kościołem. Często nierozumiani przez miasto. Komunizowani przez marionetkowe Zjednoczone Stronnictwo Ludowe. Antagonizowani z inteligencją i robotnikami. Po wojnie – przez ponad 30 lat bez swojej reprezentacji. Wreszcie w 1980 r. założyli niezależne związki chłopskie, a dwa lata później powstało duszpasterstwo rolników
Zawsze w szczególnego rodzaju sprawach w pracy adwokata występuje jakieś ryzyko. Jednak nie bałem się. To jest moje powołanie i praca, której się poświęciłem. A szczególną satysfakcję sprawia mi obrona niewinnie oskarżonych, zwłaszcza gdy ich proces kończy się wyrokiem uniewinniającym.