Tak trudno nam zrozumieć, że znak krzyża uczyniony na czole dziecka, żony, męża, że proste słowa błogosławieństwa, np.: „Niech Bóg cię błogosławi” – niosą ze sobą życie, łaskę, nieogarnione dobro. Niedziela, 1 lutego 2009
Najlepszym wyjaśnieniem, dlaczego jestem “biskupem od dzieci” będzie przyznany mi Order Uśmiechu. Pracowałem na to wyróżnienie przez całe moje kapłańskie życie. Intuicyjnie wyczuwałem, że dziecięcy wiek to jeden z najważniejszych okresów formacji wiary w życiu każdego człowieka. Posłaniec, 4/2007
Reklamowana na billboardach krucjata różańcowa ma uratować Polskę przed upadkiem. Czy organizatorom chodzi o modlitwę, czy także o politykę?
Bez wątpienia spotkania ze św. Janem Pawłem II w znaczący sposób wpłynęły na moje kapłaństwo. Kiedy byłem w Rzymie i obchodziłem dziesięć lat kapłaństwa, otrzymałem telefon od ks. Stanisława Dziwisza.