W mroźny poranek 30 stycznia 2012 r. kopia Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej wyruszyła z Częstochowy na Wschód
To, co 14 miesięcy temu wydawało się mało prawdopodobne, dzisiaj stało się faktem. Kopia Ikony Matki Bożej Częstochowskiej przebyła drogę z Władywostoku do Fatimy
Takiej pielgrzymki jeszcze nie było. Byli więźniowie, ale i doświadczeni pielgrzymi, szli przez trzy miesiące do Rzymu, pchając i ciągnąc wózek z kopią obrazu Jezusa Miłosiernego, by wręczyć go papieżowi Franciszkowi
Po strzelonym golu przybijają „piątki” kulami, dzięki którym biegają. Chodź dzieli ich wszystko: charakter, wiek, wykonywana praca, łączy jedno – serce do futbolu. Piłkę kopią świetnie, mimo że jedną tylko nogą.
Zaczęło się od kanału Kino Polska, gdzie prezentowaliśmy świetny przegląd polskich filmów. Okazało się jednak, że stan kopii filmowych jest zatrważający. Zrozumieliśmy, że coś z tym trzeba zrobić. Jednak nawet my sami nie wiedzieliśmy, jaki efekt możemy uzyskać.
Mariusz Drapikowski z Gdańska, który wykonał nowe korony i nową suknię dla Cudownego Obrazu Jasnogórskiego, mówi obrazowo, że ta szata „spadła z nieba”. W suknię wbudowane są bowiem meteoryty ofiarowane przez Mariusza Grądmana – twórcę kopii Jasnogórskiej Ikony i Zbigniewa Tymińskiego – fizyka jądrowego
W listopadzie 2013 r. podczas audiencji generalnej na Placu św. Piotra rzeźbiarz miał okazję zaprezentować Franciszkowi miniaturową kopię „Bezdomnego Jezusa”. Opowiedział później, że Papież, którego cechuje wielka wrażliwość na ludzi z marginesu społecznego, z uwagą obejrzał rzeźbę, dotknął kolan i stóp Jezusa oraz modlił się przez chwilę.
Pewnego razu jakiś mężczyzna zobaczył robotnika z kilofem. „Co pan robi?” - spytał. „Kopię dół” - odpowiedział znudzony robotnik. Kawałek dalej zobaczył jak inny robotnik układał kamienie jeden na drugim. „Co pan robi?”. „Buduję mur” - rzucił bez entuzjazmu. Gdy zobaczył trzeciego, który nosił kamienie zapytał: „A pan? Co pan robi?”. „Ja” - zaczął z dumą i zapałem - „Ja wznoszę katedrę!”.
Od Władywostoku do Fatimy. 65 tys. km, 24 kraje, kilka milionów ludzi – z Ikoną Częstochowską przez świat w obronie życia.