Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie prasa.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
W naszych podróżach raz na jakiś czas przydarza się moment, gdy sytuacja może wyglądać na taką, która ewidentnie wymknęła się nam spod kontroli. Gdy, po ludzku patrząc, nie mamy już czego szukać. Gdy wszystko idzie nie po naszej myśli. A jednocześnie wszelkie pomysły zebranych wokół nas, optymistycznych ludzi dobrej woli są przez nas negowane. „Bo to przecież niemożliwe. Tego się nie da zrobić”. Na całe szczęście także w takich sytuacjach nie wszystko zależy tylko i wyłącznie od nas.
Najpierw spalił się jej dom, rok później utopił się syn, a parę lat później, gdy wydawało się, że cała pula nieszczęść została wyczerpana, drugi syn w wypadku stracił rękę i nogę. Mimo wszystko Urszula Mela nadal wierzy, że Bóg jest Miłością. Rozmowa, którą z nią przeprowadziła Agnieszka Porzezińska, jest zapisem spotkania zorganizowanego w ramach Jasnogórskich Wieczorów Maryjnych
Jest wiele dróg ufności Bogu, bo każdy z nas jest inny, nazwany przez Boga jego własnym imieniem. Każdy z nas musi więc odkryć swoją drogę ufności. Będzie to droga tylko dla niego. Droga uwzględniająca to, kim był, kim jest, kim chce być i w jakich warunkach żyje.
Zaufanie do Kościoła, obok kryterium stanu praktyk religijnych, ukazuje żywotność Kościoła. Poszczególne sondaże przynoszą jednak bardzo zróżnicowane wyniki. Jak żywy jest więc nasz Kościół?
Gdy słyszy się, że Kościół gwałtownie traci zaufanie, można wpaść w panikę. Gdzie jak gdzie, ale w Kościele katolickim zaufanie ma wielkie znaczenie. Jeżeli w tej dziedzinie następuje radykalny kryzys, to jest się nad czym zastanawiać. Przede wszystkim jednak trzeba ustalić, o co konkretnie z tym zaufaniem chodzi.
Bóg nie chce ślepego posłuszeństwa. Nie chce ludzi potulnych i bezkrytycznych. Dlatego szanuje nawet nasz grzech. Chce naszego zaufania, a ono rodzi się bardzo powoli, ponieważ boimy się, że zostaniemy zranieni. Zanim więc odważymy się komuś zaufać, wielokrotnie go sprawdzamy i testujemy. Bóg też pozwala, byśmy Go sprawdzali
Ten, kto za pomocą przyjaźni usiłuje coś zyskać, zniszczy każdą przyjaźń. Natomiast ten, kto jest przyjacielem nie ze względu na swoje potrzeby czy oczekiwania, ale dlatego, że druga osoba jest dla niego cenna, umacnia przyjaźń i odkrywa, jak wiele sam przez to zyskuje
Jak powinniśmy budować nasze kontakty międzyludzkie, aby rozwijały się w nici porozumienia, a następnie splatały się z nich więzi zaufania? Nasza próba zrozumienia kapitału społecznego zaczyna się, paradoksalnie, od deklaracji ufności w działanie podstawowego mechanizmu życia społecznego: ludzie, gdy tylko mogą, maksymalizują swoją własną korzyść
Czy wiara Polaków jest oparta na trwałych podstawach? – to tylko jedno z pytań, na które starali się odpowiedzieć autorzy raportu „Kościół w Polsce”, który ukazał się w „Rzeczpospolitej” przy współudziale KAI.