Piotr i Paweł, apostołowie, których życiowe drogi często się krzyżowały, z pewnością wiele już nam powiedzieli. O Chrystusie, Jego życiu i Ewangelii, o szukaniu prawdy i o Bożej miłości… A może mogliby nam opowiedzieć także o „swoich” miejscach w Rzymie? Może dziś, w 2010 roku, chcieliby nas gdzieś koniecznie zaprowadzić?
Wojna wypowiedziana chrześcijaństwu przez rewolucję francuską była wzorcowa także w tym sensie, że równolegle z polityką krwawego terroru wymierzonego wobec ludzi wierzących w Chrystusa (bez względu na to, czy byli to duchowni czy świeccy) stosowany był wobec nich swoisty „przemysł pogardy”. Nienawiść szła w parze z lekceważeniem.
Trzeba spojrzeć z wielką wdzięcznością na to, że Kościół ratuje tak piękne świadectwa, że stawia te świadectwa jako wzorce, daje ludziom dowód na to, że w najgorszych nawet sytuacjach piękno człowieczeństwa może zakwitnąć przez wierność zasadom, wierność sobie, wierność Panu Bogu.
Wraz z rozwojem państwa irlandzkiego w XX w. stawało się ono coraz bardziej katolickie. Było to prawdziwe zwierciadło społeczeństwa: The Irish Free State w 90% było katolickie, Irlandia Północna zaś pozostawała, oczywiście, probrytyjska i protestancka. I oto właśnie zarzewie konfliktu. Przegląd Powszechny, styczeń 2008
Zaledwie przed siedemdziesięciu laty koloratka, sutanna czy zakonny habit stawały się w samym środku Europy wyrokiem śmierci. Trzeba o tym nieustannie przypominać, szczególnie w dzisiejszych czasach, gdy protagoniści nowej „pamięci” historycznej próbują nam wmówić, że bolszewizm nie był systemem ateistycznym.
W sporach o formę liturgii Mszy nie chodzi o język, o szaty liturgiczne, o to, w którą stronę zwrócony jest kapłan, ale o pewną koncepcję człowieka, Kościoła, Ofiary Chrystusa, o formację duchową chrześcijan. List, 1/2009
Z mediami katolickimi to jest prawdziwy dramat. Dlatego kto nie popiera mediów katolickich, to chyba naprawdę nic nie rozumie. Niedziela, 13 grudnia 2009
Z Wawrzyńcem Grotkiem SJ, kapelanem w Areszcie Śledczym Warszawa-Mokotów, rozmawia Jacek Siepsiak SJ
Św. Jan Vianney mówi całym swym życiem, że kapłaństwo to nie łatwe, dostatnie i wygodne życie, lecz ustawiczna walka; to nie paradowanie, lecz zmaganie się z samym sobą, z ludźmi i z diabłem. Niedziela, 2 sierpnia 2009
Skazilibyśmy katolicyzm ciężkim bałwochwalstwem, gdyby jego głównym źródłem miała być miłość ojczyzny, gdybyśmy przede wszystkim dlatego chcieli być katolikami, że jesteśmy Polakami.