Długie, niekończące się alejki, którymi maszeruje ono jak na najbardziej wystawnej defiladzie. Smukli, strzeliści kamienni żołnierze bukowińscy stoją w rzędach, po piętnastu, dwudziestu. Na co czekają? Zapewne na zmartwychwstanie.
W katolickich mediach o tej książce cicho. Trudno się dziwić, skoro wybitny kardynał, a podczas ostatniego konklawe poważny kandydat na Stolicę Apostolską, prezentuje poglądy całkiem inne niż poglądy samego Papieża. Tygodnik Powszechny, 4-11 stycznia 2009
Dyskutują Monika Waluś i Kalina Wojciechowska