Karol, który nie został papieżem

W katolickich mediach o tej książce cicho. Trudno się dziwić, skoro wybitny kardynał, a podczas ostatniego konklawe poważny kandydat na Stolicę Apostolską, prezentuje poglądy całkiem inne niż poglądy samego Papieża. Tygodnik Powszechny, 4-11 stycznia 2009


Kardynała Carla Marię Martiniego spotkałem raz. W lecie 1999 r., w krypcie mediolańskiego Duomo, koncelebrowałem z księżmi, którzy tego dnia obchodzili rocznicę święceń kapłańskich. Przewodniczył kardynał. Najpierw staliśmy kręgiem wokół kamiennego stołu. Po czytaniach usiedliśmy – on na kamiennym tronie św. Ambrożego. Podano mu lekcjonarz i siedząc komentował przeczytany właśnie fragment Ewangelii.

W okolicach Cezarei Filipowej Jezus pyta uczniów: „Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?”, a po chwili: „A wy za kogo Mnie uważacie?”. Pierwsze pytanie było na miarę ludzi niedojrzałych, którzy potrafią jedynie powtarzać to, co usłyszeli. Drugie pytanie apeluje do dojrzałości, do własnego sądu. Trzeba być dojrzałym – to z tamtej homilii zapamiętałem.

Dziś, po przeczytaniu wielu jego książek, wykładów i kazań, wiem, że za najważniejszą w swoim życiu kapłańskim uważa konieczność osobistej więzi z Jezusem, z Bogiem. I zapamiętałem go, jak górujący nad nami wzrostem, zamyślony, pochyla się nad wspartą na kolanach księgą, jak z przejęciem, w sposób absolutnie nie mentorski rozszyfrowuje tekst, szukając jego głębszego sensu.

Później, podczas krótkiego spotkania po Mszy, uderzyło mnie podobieństwo jego zachowania do postawy kardynała Wyszyńskiego: naturalna, życzliwa bezpośredniość i zarazem dystans; ujmująca kurtuazja, która w żaden sposób nie otwiera drogi do konfidencji. Nie mam wątpliwości, że wtedy w Mediolanie spotkałem jednego z najwybitniejszych ludzi Kościoła tej epoki.

Prekursor

Urodził się w Turynie 15 lutego 1927 r. „Tradycyjnie w mojej rodzinie – wspomina – religię darzyło się szacunkiem. Matka bez wątpienia była osobą religijną, ojciec – jak całe mieszczaństwo początku XX w. – mniej był związany z religią, ale z szacunkiem odnosił się do życiowych wyborów dzieci. Mogłem bez przeszkód iść wybraną drogą”.

Po ukończeniu klasycznego gimnazjum jezuitów, w 1944 r., wstąpił do tego zakonu. W przyszłości, przy różnych okazjach, będzie z wdzięcznością wspominał swoich dawnych mistrzów. Na Uniwersytecie Gregoriańskim ukończy teologię fundamentalną i po złożeniu uroczystych ślubów rozpocznie pracę w Papieskim Instytucie Biblijnym, uzyska doktorat, profesurę, a w latach 1969-78 będzie rektorem tegoż Instytutu. Napisze mnóstwo książek (po polsku ukazały się przynajmniej 24). W 1978 r., na zaproszenie Pawła VI, wygłosi wielkopostne rekolekcje w Watykanie. 29 grudnia 1979 r. Jan Paweł II mianuje go arcybiskupem Mediolanu, a w lutym 1983 r. wyniesie do godności kardynalskiej.

To wybitny biblista, jedyny katolik w Komitecie Ekumenicznym, który na podstawie kilkuset zachowanych starożytnych fragmentów opracował nową edycję greckiego tekstu Nowego Testamentu. Studiom biblijnym poświęcił ponad 20 lat, zajmował się także badaniem świętych tekstów innych religii, duchowej tradycji Wschodu i Zachodu.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...