Minister finansów Jacek Rostowski był twarzą polityki gospodarczej premiera Donalda Tuska. Czy jego nagłe odejście z rządu i zastąpienie przez mało znanego ekonomistę jest de facto przyznaniem się do fiaska dotychczasowej polityki fiskalnej?
Antoine Saint-Exupery pisał: „Jeśli chcesz, żeby ludzie zbudowali okręt, nie dawaj im desek i gwoździ, ale zaprowadź ich nad morze i wzbudź w nich tęsknotę za morzem”.
Jeśli rodzina jest wielkim statkiem płynącym po wzburzonym morzu – ojciec stoi na mostku i trzyma ster. Nie może z niego schodzić wtedy, gdy okręt wykonuje najtrudniejszy manewr, skręt w zupełnie nowym kierunku.
Postrzeganie armii rosyjskiej – podobnie jak Rosji w ogóle – przestało być oceną (opartą często na słabo przystających do siebie faktach), a stało się kategorią wyznania wiary. Truizmem jednak byłoby stwierdzenie, że prawda leży gdzieś pośrodku. Z roku na rok coraz więcej wskazuje na to, że Rosja na powrót staje się militarną superpotęgą.
Po zajęciu Konstantynopola, Belgradu i wyspy Rodos muzułmanie stanowili coraz większe zagrożenie dla suwerennej i chrześcijańskiej Europy. Potężna turecka armada coraz śmielej dokonywała inwazji na wybrzeża Półwyspu Apenińskiego, zdobywając kolejne porty i zamierzając rozpocząć swój triumfalny marsz na Rzym.
Tak samo jak pewny był wybuch konfliktu, pewne było, że zakończy się on polskim zwycięstwem. Nie lekceważono przeciwnika, ale to nasz kraj uchodził za skazany na sukces.
“Titanic” tonie – to zrezygnowany głos przechodnia, zapytanego: co u Ciebie, co tam w domu, jak tam w pracy? W doświadczeniu burz życiowych całe wieki kierowano ufny wzrok ku Gwieździe Morza, uciekając się do Maryi jak do przystani. Posłaniec, 6/2007
Chciałem z wami żyć, cierpieć, gotów byłem płakać i wiem, że nikt szlachetny – nie byłby mi obcy! Lecz zgodzono się w Sejmie, że ma prawo matka, jeśli mnie nie pokocha... wcale nie urodzić. Wychowawca, 3/2007
Po kilku dniach walk gruzińsko–osetyjskich i gruzińsko–rosyjskich i kilkunastu dniach rosyjskiej okupacji części Gruzji, Moskwa uznała dwie samozwańcze republiki: Abchazję i Osetię Południową. W efekcie mamy dramatyczne pogorszenie stosunków Rosja–Zachód (w tym Rosja–Polska). Idziemy, 7 września 2008
O ilości „wojska w wojsku”, dziwnej nadgorliwości reformatorów, latających czołgach i sfrustrowanych wojskowych z prof. Romualdem Szeremietiewem rozmawia Wiesława Lewandowska