Po zajęciu Konstantynopola, Belgradu i wyspy Rodos muzułmanie stanowili coraz większe zagrożenie dla suwerennej i chrześcijańskiej Europy. Potężna turecka armada coraz śmielej dokonywała inwazji na wybrzeża Półwyspu Apenińskiego, zdobywając kolejne porty i zamierzając rozpocząć swój triumfalny marsz na Rzym.
Wobec realnego zagrożenia XVI-wiecznej, rozbitej wewnętrznymi swarami Europy ze strony rozprzestrzeniającego się islamu, papież Pius V podjął wysiłki zmierzające do utworzenia koalicji państw chrześcijańskich, zdolnej przeciwstawić się tureckiej inwazji. Rozesłał posłów do poszczególnych władców z misją utworzenia wspólnego, zjednoczonego frontu działań.
Zagrożenie Europy
Po zajęciu Konstantynopola, Belgradu i wyspy Rodos muzułmanie stanowili coraz większe zagrożenie dla suwerennej i chrześcijańskiej Europy. Potężna turecka armada coraz śmielej dokonywała inwazji na wybrzeża Półwyspu Apenińskiego, zdobywając kolejne porty i zamierzając rozpocząć swój triumfalny marsz na Rzym, aby na szczycie Bazyliki św. Piotra zawiesić zwycięski zielony sztandar z półksiężycem. Papież dzięki swym umiejętnym i żmudnym działaniom dyplomatycznym zdołał doprowadzić do utworzenia tzw. Świętej Ligi państw chrześcijańskich, w ramach której zbudowano silną flotę morską, zdolną stawić czoła potędze osmańskiego imperium. Hiszpania, Genua i Wenecja, bezradne wobec dokonującej się grabieży ich terytoriów i prowincji, jako pierwsze wsparły dyplomatyczne wysiłki papieża. Ówcześni władcy zrozumieli, że tylko jednocząc wszystkie swoje siły, mogą obronić Europę przed zalewem islamu i zachować jej chrześcijańskie oblicze.
25 maja 1571 r. w rzymskiej Bazylice św. Piotra uroczyście ogłoszono powstanie antytureckiej koalicji.
Europa opleciona Różańcem
Sułtan Selim II, planując podbój Europy i wprowadzenie we wszystkich państwach religii mahometańskiej, nie krył, że jego kolejnym marzeniem jest zdobycie tytułu władcy Europy. Skrzętni kronikarze odnotowali też fakt, iż sułtan bardziej niż wszystkich okrętów chrześcijan boi się modlitw papieża Piusa V. Niebawem miało się okazać, jak dalece
ów lęk i obawy Selina II były słuszne. Papież Pius V wobec nieuchronnej już inwazji islamu wezwał wszystkich wiernych do codziennego odmawiania Różańca, oplatając nim w ten sposób całą ówczesną Europę. Miliony ludzi modliły się o oddalenie islamskiego niebezpieczeństwa.
We wrześniu 1571 r. do Europy dotarła wieść, że okręty tureckie opuściły Konstantynopol. Naprzeciw tureckiej flotylli wyruszyła zgromadzona w sycylijskiej Messynie armada chrześcijańska, kierując się w stronę Cypru. 7 października u wybrzeży greckich w pobliżu Lepanto doszło do decydującego starcia sił chrześcijańskich z Turkami. Bitwa trwała wprawdzie niespełna 5 godzin, ale historycy uznali ją za jedną z najkrwawszych bitew morskich. Po stronie sił sprzymierzonych oprócz regularnego wojska brało udział wielu ochotników, wśród których znalazł się również 24-letni wówczas Miquel de Cervantes, późniejszy autor „Don Kichota”. Obie strony walczyły z ogromną determinacją. Mimo iż początkowy przebieg bitwy wskazywał na pewne zwycięstwo wojsk tureckich, to jednak nieoczekiwana i nagła zmiana kierunku wiatru uniemożliwiła manewry siłom muzułmańskim, sprzyjając tym samym flotylli chrześcijańskiej, co uznano za wyraźny znak nadprzyrodzony. W bitwie pod Lepanto Turcy stracili całą swoją flotę, a niedawno jeszcze pewny swego zwycięstwa Selim II po sromotnie przegranej walce miał z przerażeniem powiedzieć: „Chrześcijanie pod Lepanto mnie ogolili, ale moja broda odrośnie”. Zapewne i odrosła, ale siła floty tureckiej nigdy już nie została odbudowana.
W czasie poprzedzającym bitwę oraz podczas jej trwania ulicami Rzymu szły liczne rozmodlone procesje organizowane przez papieża Piusa V, który sam często im przewodniczył. W kościołach zaś całej Europy wznoszono żarliwe modlitwy do Królowej Różańca Świętego, błagając Ją o wstawiennictwo i pomoc w walce o chrześcijańską Europę.
Zwycięstwo Maryi
Po ostatecznym zwycięstwie wojsk sprzymierzonych w Zatoce Korynckiej papież Pius V, przypisując wiktorię wstawiennictwu Najświętszej Maryi Panny, ustanowił w Kościele dzień 7 października świętem Matki Boskiej Zwycięskiej, a jego następca Grzegorz XIII ogłosił ten dzień świętem Matki Bożej Różańcowej.
W ten sposób Królowa Różańca Świętego odniosła zwycięstwo pod Lepanto i obroniła chrześcijańską Europę przed zalewem islamu i tureckim panowaniem. Papież Leon XIII zalecił też w 1883 r., aby we wszystkich kościołach przez cały październik odmawiano Różaniec, a do Litanii Loretańskiej wprowadził nowe wezwanie: „Królowo Różańca Świętego, módl się za nami”.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.