Temat jest drażliwy i nie da się o nim pisać bez ryzykowania, że niektórych czytelników poniższy tekst zdenerwuje. Zapewne dlatego, że jest to problem, o którym bardzo dużo się mówi, ale który rzadko poddaje się spokojnej refleksji. Spróbuję go podjąć z całą rzetelnością, na jaką mnie stać. W drodze, 10/2007
Słońce świeci, mimo że są na nim plamy! Tak samo jest z Kościołem. Kościół też ma „plamy”. W Kościele są ludzie, a więc jest w Kościele i grzech, ale mimo tego Kościół ma swoją wielką wartość. Jest nią wiara w Boga, który jest miłością i który z miłości do człowieka dał mu przykazania. Kościół przechowuje prawdziwą moralność.
Kościół po skandalu w Płocku Tygodnik Powszechny, 18 marca 2007
Naszą refleksję chciałbym rozpocząć od ostatniego spotkania biskupów w ramach 358. Konferencji Episkopatu Polski, które miało miejsce we Wrocławiu w dniach 21-23 czerwca 2012 r. Okazją szczególną do spotkania we Wrocławiu był złoty jubileusz kapłaństwa arcybiskupa metropolity Mariana Gołębiewskiego.
Dla wrogów Kościoła – a w dzisiejszym świecie jest ich naprawdę wielu – każdy pretekst jest dobry, by go oczerniać, podważać jego autorytet moralny, osłabiać wpływy w społeczeństwie i oddzielać hierarchię od wiernych. Niedziela, 28 lutego 2010
Hitler i Goebbels występowali przeciw Kościołowi jako rzecznicy i obrońcy moralności. Wykorzystywanie procesów obyczajowych w walce z Kościołem charakteryzowało oba systemy totalitarne – komunistyczny i hitlerowski. Na ile te totalitarne metody są wykorzystywane również dzisiaj?
W sporach o formę liturgii Mszy nie chodzi o język, o szaty liturgiczne, o to, w którą stronę zwrócony jest kapłan, ale o pewną koncepcję człowieka, Kościoła, Ofiary Chrystusa, o formację duchową chrześcijan. List, 1/2009
Znam tylko jeden Kościół, Kościół zawsze ten sam, Kościół Jezusa Chrystusa, Kościół Apostołów, którego historia jest z pewnością burzliwa, ale który odnawia się tylko po to, by pozostać sobą.
Biskupi, którzy chronili księży pedofilów, powoływali się na teologiczną treść obrzędu wyświęcenia, w którym rodzi się więź wzajemnych zobowiązań i pomocy. To bardzo ważna więź, ale łatwo wypaczyć jej teologiczny sens. Tygodnik Powszechny, 28 lutego 2010
Nie uważam się za „łowcę”, lecz za kapłana wiernego Ewangelii, która jasno wzywa nas, byśmy stali po stronie maluczkich i słabych. Ci „ulubieńcy Pana” nie powinni być przedmiotem nadużyć, nie należy ich dręczyć... Niedziela, 23 listopada 2008