Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie prasa.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Człowiek uratowany kosztem innych ludzi doświadcza syndromu ocaleńca. Najbardziej boleśnie przeżywają go ci, którzy byli zagrożeni aborcją lub na skutek aborcji stracili kogoś z rodzeństwa
Z Marią Bienkiewicz, zajmującą się ratowaniem dzieci nienarodzonych, wspieraniem ich matek i lekarzy doświadczających skutków aborcji o walce duchowej toczącej się wokół życia nienarodzonych rozmawia Dorota Niedźwiecka
Z abp. Henrykiem Hoserem SAC, biskupem warszawsko-praskim, o kontrowersjach wokół ustawy antyaborcyjnej i koniecznej pomocy dla kobiet rozmawia ks. dr Mirosław Tykfer, redaktor naczelny
Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris złożył w Sejmie projekt wprowadzenia zmian w obowiązującej od 1993 r., ustawie o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży.
Opis nieudanej aborcji, do jakiej doszło w warszawskim Szpitalu im. Świętej Rodziny, wbija w fotel. Nieudanej, czyli takiej, podczas której dziecko urodziło się żywe.
To nawrócenie rozpoczęło się od wielkiej tragedii. Córka dr. Anthony Levatino umarła na jego rękach. A krótko potem on zaczął odchodzić od procedury aborcji, która przez lata była jego chlebem powszednim.
Na początku lipca 2015 r. do Sejmu trafi projekt obywatelskiej ustawy zakazującej aborcji w Polsce. Życie nienarodzonych dzieci jest teraz w rękach parlamentarzystów
„Wolałabym tutaj siedzieć z tobą i z małą Nikolą na rękach i mówić, że warto urodzić, że wszystko można przetrzymać. Że aborcja to nie jest jedyne rozwiązanie”. Chwilę później rozlega się szloch…
Łzy, żal i ogromny lęk najczęściej towarzyszą kobietom borykającym się z dramatem aborcji, w którym rozpoznały grzech przeciwko Bogu, życiu i samym sobie… Jaką mają szansę nie tylko na otrzymanie rozgrzeszenia, ale także na prawdziwą odnowę życia duchowego w sobie i wejście na drogę wewnętrznego uzdrowienia? Jest jedyna droga: sakrament pokuty i pojednania.
Sprawa jest ekstremalnie trudna i bolesna, dotyczy bowiem psychologicznych skutków aborcji widzianych od strony kobiety decydującej się na ten czyn. Kobiety, która z ciężarem podjętej już nieodwracalnej decyzji często jest pozostawiona samej sobie.