Po co iść do spowiedzi? Po co mówić o grzechach księdzu, który ani nie jest wybitnym psychologiem, ani sam nie jest święty, a do tego klęczeć w niewygodnej drewnianej konstrukcji zwanej konfesjonałem. Czy nie lepiej iść do wykwalifikowanego psychoterapeuty? eSPe, 76/2007
Celem tego tekstu jest pomoc w refleksji nad znaczeniem sakramentu pokuty i pojednania w moim życiu. Chodzi o medytację nad tym, jak do tego sakramentu podchodzę, jak go przeżywam i jakie owoce przynosi w moim życiu. Punktem odniesienia będzie tekst biblijny o spotkaniu Jezusa z Samarytanką przy Studni Jakuba (J 4,1-42). eSPe, 76/2007
Co jakiś czas jesteśmy świadkami dyskusji dotyczących postępowania księży, nauczania papieża, relacji między Kościołem a państwem itd. Bywają one wyrazem zdrowej krytyki różnych przejawów Kościoła, ale bywają także próbą podważenia sensowności jego istnienia. eSPe, 61/2002
Nawet donosy agentów nie zdołały zniszczyć prężnego ruchu duszpasterstw akademickich prowadzonych przez Kościół. eSPe, 73/2006
Rozpoczynamy cykl opowieści o Filipinach, najbardziej katolickim kraju Azji. Naszym przewodnikiem jest o. Mirosław Wojda, pijar pracujący na wyspie Cebu od 2002 roku. eSPe, 66/2004
To, co ciągle panuje w naszej kulturze, to jest dualistyczne myślenie o człowieku, to jest ten Platon, który mówi, że człowiek to jest dusza, która ma ciało. Ja myślę, że człowiek jest zarówno materialnym, jak i cielesnym i tutaj jest problem znalezienia relacji między nimi. Kwartalnik eSPe
Kościół głosi prawdę, która została mu objawiona przez Jezusa Chrystusa i przez Stary Testament. Nie może utracić nic z depozytu, który otrzymał. Musi głosić prawdę zawartą w osobie Chrystusa – nie tylko w tym, co głosił, ale i w tym, Kim był. eSPe, 62/2003
Pamiętam, że na krakowskich Błoniach w trakcie liturgii słowa poszłam na sam koniec tej ogromnej łąki, bo bardzo mnie interesowało to, co przeżywają ludzie, którzy nie widzą papieża i mało co go słyszą. Ale w najważniejszym momentach Mszy świętej wyłączałam się jako dziennikarz. eSPe 66/2004
Jezus często posługuje się mową poetycką – choć religijną, ale przecież poetycką – egzystencjalną, pełną przypowieści, anegdot, aforyzmów, przenośni. A wszystko to mówi w tym celu, żeby mnie zbawić. eSPe 65/2003
W zajmowaniu się Biblią można wyróżnić dwa poziomy. Pierwszym jest czytanie, rozumienie i objaśnianie Biblii, która odzwierciedla określone uwarunkowania historyczne, geograficzne, społeczne, obyczajowe i religijne. Drugi polega na odczytaniu jej przez biblistę jako człowieka osadzonego we współczesności i żyjącego wiarą Kościoła. eSPe 65/2003